Znany kibol zatrzymany przez policję. Chodzi o porwanie 34-latka

3 godzin temu
Jeden z kiboli GKS-u Katowice Dariusz N. został zatrzymany przez policję - poinformowała stacja TVP Katowice. Ma to związek z porwaniem Marka Kubaczki, który do tej pory nie został odnaleziony. Podejrzany został zlokalizowany w czeskiej Ostrawie, gdzie znaleziono przy nim sfałszowane dokumenty. - Ostrawa nie była miejscem przypadkowym - przekazała osoba znająca kulisy sprawy.
Do przerażających scen miało dojść w piątek w Katowicach. "Gazeta Wyborcza" ujawniła, iż 19 września wieczorem ktoś zadzwonił domofonem do mieszkania Marka Kubaczki przy ulicy Kściuczyka i poprosił o wyjście przed blok. Kubaczka wyszedł w klapkach i szortach, nie zabrał telefonu. "To świadczy o tym, iż musiał znać osobę, która go wywołała. Kiedy po kilkudziesięciu minutach nie wrócił do mieszkania, domownicy zaczęli go szukać, a potem zawiadomili policję" - przekazano.

REKLAMA







Zobacz wideo Szczere wyznanie Rzeźniczaka. "Żona wysłała mnie do psychiatry"



"To się stało w piątek, z piątku na sobotę, a w kolejnym tygodniu, z poniedziałku na wtorek zostały wybite okna u sąsiadów młotkami. Tak, żeby nas zastraszyć, iż jak ktoś coś widział, żeby po prostu nie powiedział, żeby jednak siedział cicho" - oznajmił mężczyzna, który chce pozostać anonimowy, dla tamtejszego oddziału Telewizji Polskiej.
Jeden z kiboli GKS-u Katowice został zatrzymany. Chodzi o porwanie 34-latka
"GW" zaznaczyła, iż na osiedlu "nie ma lokatorskich kamer monitoringu, nie działa też monitoring miejski", co utrudniło zlokalizowanie sprawców. - Marek mieszkał z dziewczyną i jej dzieckiem. Nie sprawiał kłopotów, byliśmy zszokowani, jak policja pytała, czy coś widzieliśmy lub słyszeliśmy. To straszne: był człowiek i nagle go nie ma - mówili mieszkańcy z ulicy Kściuczyka.
Rzekomo za porwaniem stoją "ludzie ze środowiska pseudokibiców GKS-u Katowice". Ustalono już pierwszą osobę, która może mieć coś wspólnego z porwaniem. Mowa o Dariuszu N. Prokuratura Okręgowa w Katowicach złożyła we wtorek wniosek o wydanie za nim Europejskiego Nakazu Aresztowania. Dwa dni później podejrzany został zatrzymany - w czeskiej Ostrawie.


- Ostrawa nie była miejscem przypadkowym. Kibole miejscowego Banika mocno współpracują z zaprzyjaźnionymi pseudokibicami GKS-u Katowice, organizują im magazyny, gdzie przechowują narkotyki poza naszą jurysdykcją. Niewykluczone, iż także mają jakiś związek z porwaniem lub przetrzymywaniem Kubaczki - przekazała osoba znająca kulisy sprawy. Mężczyzna miał przy sobie sfałszowane dokumenty.



Prokurator Izabela Knapik zaznaczyła za to, iż zostanie wdrożona procedura zmierzająca do ekstradycji Dariusza N. "Dla dobra śledztwa Prokuratura nie udziela informacji dotyczących treści zgromadzonych dowodów, ani planowanych czynności" - oznajmiła.


Obrończyni mężczyzny mecenas Katarzyna Hebda nie skomentowała sprawy. - Na razie mam za mało informacji, aby się wypowiedzieć - przyznała. Na koniec podkreślono, iż policja szuka pozostałych osób mających mieć związek z porwaniem. "Trwa też wyścig z czasem, aby znaleźć pokrzywdzonego" - podsumowano.
Idź do oryginalnego materiału