Zmiany w sztabie Igi Świątek. Wielka nieobecna

21 godzin temu
Iga Świątek ma za sobą pierwszy mecz w turnieju WTA 1000 w Montrealu. Pewnie pokonała Chinkę Hanyu Guo 6:3, 6:1. W trakcie transmisji realizator wielokrotnie pokazywał box, w którym brakowało dwóch bardzo ważnych osób - m.in. Darii Abramowicz.
Po zwycięskim Wimbledonie Iga Świątek udała się na wakacje. One nie trwały długo, albowiem tenisowy sezon nie czeka. Dwa tygodnie po wydarzeniach w Londynie rozgrywany jest kolejny duży turniej rangi WTA 1000 w Montrealu. Z grona największych brakuje jedynie Aryny Sabalenki, która postanowiła przedłużyć wypoczynek przed imprezami w Cincinnati i Nowym Jorku (US Open), gdzie broni tytułu.


REKLAMA


Zobacz wideo To dlatego Świątek wygrała Wimbledon! Spełniła marzenie, o którym nam opowiadała


Zmiany w boksie Świątek. Ich zabrakło w Montrealu
Dzięki temu Iga Świątek jest rozstawiona z dwójką, a w swoim pierwszym meczu zmierzyła się z Chinką Hanyu Guo, sklasyfikowaną na 259. miejscu w rankingu WTA. Było to starcie bez większej historii. Polka pewnie wygrała 6:3, 6:1 w 72. minuty.
Kamery w trakcie pojedynku wielokrotnie pokazywały box Świątek, w którym w pierwszym rzędzie tradycyjnie siedział Wim Fissette. Obok Belga brakowało jednak innych znanych twarzy - psycholożki Darii Abramowicz oraz sparingpartnera Tomasza Moczka. Tego drugiego w Montrealu zastępuje Kacper Żuk, były polski tenisista, który sprawdził się już w tej roli podczas tegorocznego Australian Open. Nieobecność niektórych członków sztabu Świątek jest prawdopodobnie podyktowana urlopem.


Teraz przed Igą Świątek starcie w trzeciej rundzie turnieju WTA 1000 w Montrealu. Jej rywalką będzie Eva Lys, która niespodziewanie pokonała Anastazję Pawluczenkową 6:3, 6:4. Polka z Niemką dwukrotnie miały okazje się pojedynkować. W obu przypadkach pewnie wygrała Iga Świątek - Stuttgart 2022 oraz Australian Open 2025. Lys w obu tych meczach zapisała na swoim koncie łącznie raptem trzy gemy.
Idź do oryginalnego materiału