Zmarzlik wielkim przegranym Plebiscytu? "W żużlu nie mamy olimpiady"

olimpiada.interia.pl 1 dzień temu

Bartosz Zmarzlik uważany był za jednego z faworytów do zwycięstwa w 90. Plebiscycie na Najpopularniejszego Sportowca Roku, ale ostatecznie zajął piąte miejsce. Mistrz świata wydawał się nieco zaskoczony tym faktem, ale statuetkę przyjął z najwyższą klasą. - Jestem szczęśliwy, iż kolejny raz zostałem doceniony. To był rok olimpijski, a w żużlu tego nie mamy. Kocham jednak, to co robię i spełniam się w tym - powiedział ze sceny pięciokrotny mistrz świata.


Idź do oryginalnego materiału