Media: Zapadła decyzja ws. Fabiańskiego. To już chyba jest koniec

2 godzin temu
Zdjęcie: Andrew Couldridge / Action Images via Reuters


Łukasz Fabiański nie może w ostatnich miesiącach liczyć na regularną grę w West Hamie United. Mało tego, z końcem czerwca wygasa jego kontrakt i wszystko wskazuje na to, iż po siedmiu latach pożegna się z drużyną. Dziennikarz serwisu talkSPORT Alex Crook ujawnił, iż intensywnie poszukiwany jest sukcesor Polaka. Przede wszystkim wymienia się dwóch kandydatów, którzy mogliby nawiązać rywalizację z Alphonse Areolą.
Obecny sezon dla Łukasza Fabiańskiego jest wyjątkowo trudny. Choć początkowo był jedynie zmiennikiem Alphonse'a Areoli, to potem wygryzł go ze składu. Kiedy przekonywał już do siebie trenera, doznał kontuzji i opuścił kilka meczów. Julena Lopeteguiego zastąpił wówczas Graham Pottem i po kilku nieudanych spotkaniach Polak znów wrócił na ławkę. Od 18 stycznia nie pojawił się już na boisku i trudno zakładać, iż coś zmieni się w najbliższym czasie.


REKLAMA


Zobacz wideo Probierz dostał pytanie o Casha i od razu wypalił. "Żeby sprawa była jasna"


West Ham szykuje się na odejście Fabiańskiego. Dwa nazwiska na liście życzeń
- Na obecną chwilę mogę powiedzieć tylko tyle, iż mam cały czas ogromną euforia z uprawiania tego sportu i chcę się tym cieszyć jak najdłużej. (...) Już niedługo nadejdzie odpowiedni czas i moment w mojej karierze, by móc w całości poświęcić się najbliższym. Oni naprawdę dużo dali od siebie, żebym mógł być w tym wieku w miejscu, w którym jestem - oznajmił Fabiański na początku stycznia, dodając, iż kilka brakuje do granicy 400 meczów w Premier League. Na ten moment ma ich na koncie 375.
Były reprezentant Polski, któremu z końcem czerwca wygasa umowa, chciałby zatem zostać w zespole, natomiast wydaje się, iż zupełnie inne plany mają władze West Hamu. Dziennikarz serwisu talkSPORT Alex Crook ujawnił, iż intensywnie poszukiwany jest sukcesor naszego zawodnika. Na liście życzeń znajdują się głównie dwa nazwiska: James Trafford z Burnley oraz Aaron Ramsdale, który w ubiegłym roku został wykupiony przez Southampton z Arsenalu za 21 mln euro.


Portal OneFootball zaznacza, iż Fabiański ma w tym sezonie blisko 75 proc. obronionych strzałów, natomiast "lepiej jest się go pozbyć już teraz". Ten, który aktualnie jest "jedynką" między słupkami, czyli Areola ma poniżej 65 proc. obronionych uderzeń, co czyni go jednym z najgorszych bramkarzy w Premier League. Z tego powodu władze klubu rozglądają się za wzmocnieniem tej pozycji.
Dziennikarze podkreślają, iż Trafford może nie być w stanie od razu zacząć grać, ale ma "ogromny potencjał". Ramsdale nie ma go aż tyle, natomiast udowodnił, iż może być "użyteczny". Pomysłem, który jest rzekomo rozważany, jest też pożegnanie się zarówno z Fabiańskim, jak i Areolą. Wówczas do drużyny mogliby dołączyć obaj: Trafford oraz Ramsdale. "Mądrze gdyby dokonali gruntownego remontu bramki na przyszłość" - czytamy.


West Ham po 29. kolejkach zajmuje dopiero 16. miejsce w tabeli z dorobkiem 34 pkt. Nad strefą spadkową ma jednak bezpieczną przewagę - 17 punktów. Najbliższy mecz rozegra we wtorek 1 kwietnia, kiedy zmierzy się na wyjeździe z Wolverhampton.
Idź do oryginalnego materiału