Nie żyje Mariusz Bilewski. Miał 53 lata. Był świetnie zapowiadającym się kolarzem. Karierę zaczynał bardzo późno, ale gwałtownie zaczął odnosić sukcesy. Dziś mało kto pamięta, iż w 1991 r. był bliski wygrania Tour de Pologne. Życie nie oszczędzało wychowanka Korony Kielce. W czasie Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków miał wypadek. Cudem uniknął śmierci. To zdarzenie na zawsze zmieniło jego życie.