Złe wieści dla Świątek. Czegoś takiego nie było od 20 lat

1 dzień temu
Iga Świątek pokonała w piątek Jaqueline Cristian i awansowała do IV rundy Roland Garros. Bardzo ważne zwycięstwo zanotowała również Madison Keys, która w imponującym stylu wyeliminowała z rozgrywek Sofię Kenin. Profil OptaAce przedstawił po tym meczu statystykę, która robi wrażenie i pokazuje, iż Polka będzie miała trudne wyzwanie, by obronić tytuł.
Iga Świątek ma gigantyczną motywację, by po rozczarowujących turniejach w Madrycie oraz Rzymie pokazać fanom, iż wciąż jest najlepszą tenisistką na świecie. Jak dotąd robi wszystko, co należy, gdyż zanotowała trzy pewne zwycięstwa. I tak było w meczu z Jaqueline Cristian, które zakończyło się rezultatem 6:2, 7:5. "Polka poradziła sobie w bardzo trudnych warunkach" - przyznał Dominik Senkowski ze Sport.pl.


REKLAMA


Zobacz wideo Marcin Gortat o kolejnej edycji Wielki Mecz Gortat Team vs NATO Team. "Pojawi się wiele gwiazd i zobaczymy mocny pojedynek"


Świątek będzie trudno obronić tytuł. Takiej statystyki nie było od 20 lat
- Cieszę się, iż nie oddałam jej punktów za darmo. To był dobry mecz, jestem zadowolona ze swojej dyspozycji - oznajmiła Świątek w pomeczowym wywiadzie. Dzięki temu awansowała do IV rundy rywalizacji i pozostaje w walce o piąty tytuł w karierze Roland Garros. Nie będzie miała jednak łatwego zadania, co zauważył portal OptaAce.
Madison Keys po imponującym zwycięstwie z Sofią Kenin jest kolejną spośród najwyżej rozstawionych zawodniczek rankingu WTA, która zagra w IV rundzie. To oznacza, iż w grze wciąż jest osiem najlepszych tenisistek świata. To pierwsza taka sytuacja w turnieju wielkoszlemowym od Australian Open w 2005 roku. jeżeli chodzi o Roland Garros, to taki stan rzeczy po raz ostatni miał miejsce w 2003 roku. Poza Świątek oraz Keys do tego grona należą oczywiście: Aryna Sabalenka, Coco Gauff, Jessica Pegula, Jasmine Paolini, Mirra Andriejewa oraz Qinwen Zheng.


Niewątpliwie to właśnie nasza zawodniczka stanie przed najtrudniejszym zadaniem w kolejnym etapie. Jej rywalką będzie przecież Jelena Rybakina. Mimo to choćby Mats Wilander uważa, iż to Świątek będzie faworytką tego meczu.
- Myślę, iż może być najtrudniejsza do pokonania ze wszystkich zawodniczek. Dlatego, iż tak dobrze się porusza i dlatego, iż potrafi utrzymywać piłkę w grze, gdy tego chce. Dla mnie Świątek jest zdecydowaną faworytką na tym korcie - wyjaśnił w rozmowie z Łukaszem Jachimiakiem ze Sport.pl.


Teoretycznie gładko powinny poradzić sobie za to: Sabalenka, która zmierzy się z Amandą Anisimową, Gauff, która zagra z Jekateriną Aleksandrową, czy Mirra Andriejewa, którą czeka spotkanie z Darią Kasatkiną. Interesujące wyzwania mają za to przed sobą Madison Keys oraz Jessica Pegula. Pierwsza zagra z Hailey Baptiste, natomiast druga zmierzy się z absolutną sensacją tego turnieju Lois Boisson.
Idź do oryginalnego materiału