Złe wieści dla Lewandowskiego. Hiszpanie ogłaszają: Nowy bohater

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Wolfgang Rattay


FC Barcelona w środowy wieczór pokonała 3:2 Borussię Dortmund, a dwie bramki w drugiej połowie zdobył dla niej Ferran Torres, który na murawie pojawił się dopiero w 71. minucie, zmieniając Roberta Lewandowskiego. To kolejny mecz, w którym zmiennik polskiej napastnika strzelił gola. W dodatku dokonał tego po podaniu Lamine Yamala.
Drużyna Hansiego Flicka po imponującym początku sezonu przeżywa aktualnie niemałą zadyszkę. Zauważalne było to głównie w rozgrywkach La Liga, w których Barca z pięciu ostatnich meczów wygrała tylko jeden. Z kolei w Lidze Mistrzów w listopadzie pokonała 5:2 Crvenę zvezdę i 3:0 Brest, ale prawdziwy test musiała przejść w środowy wieczór na Signal Iduna Park przeciwko Borussii Dortmund.


REKLAMA


Zobacz wideo Złota Piłka dla Lewandowskiego czy Yamala? Żelazny: On nie ma szans


Złe wieści dla Lewandowskiego. Barcelona ma nowego bohatera
Gra podopiecznych Hansiego Flicka w tym spotkaniu pozostawiała sporo do życzenia, ale ostatecznie udało im się zwyciężyć. Główna w tym rola Ferrana Torres. Hiszpan na murawie pojawił się w 71. minucie, zmieniając Roberta Lewandowskiego i już kilka chwil później zdobył bramkę na 2:1, a w 85. minucie miał już na swoim koncie dublet, dzięki czemu Barcelona zwyciężyła 3:2.


24-letni Hiszpan niedawno wrócił do zdrowia po kontuzji, która wyeliminowała go z gry na dwa miesiące, ale od razu prezentuje wysoką formę. Gole dla Barcy strzelał także w ostatnich meczach z Mallorcą oraz Realem Betis - oba po wejściach z ławki. W Sewilli oraz w Dortmundzie dokonywał tego po asystach Lamine Yamala. Hiszpańskie media już dostrzegły bardzo dobrą współpracę tych dwóch zawodników.
Zobacz też: Flick odkrył to w Lewandowskim. Natychmiast podjął decyzję
"Lamine-Ferran, nowe partnerstwo. Nastolatek zapewnił zawodnikowi z Walencji dwie asysty w meczach z Betisem i Dortmundem, tworząc nowe ofensywne połączenie, które przynosi owoce" - pisze "Mundo Deportivo". Ta kooperacja pod względem goli już dogoniła duet Lewandowski-Yamal, a potrzebowali do tego raptem kilkanaście minut.


Katalońskie media są pod wrażeniem efektywności w grze 24-latka. "Jak dotąd w tym sezonie Ferran strzelił pięć goli - trzy w lidze i dwa w Lidze Mistrzów - a wszystko to osiągnął w ciągu zaledwie 586 minut gry, strzelając średnio jednego gola na 117 minut gry. Powrót Ferrana do zdrowia to wspaniała wiadomość dla Barcelony, ponieważ zwiększa konkurencyjność w ataku" - podkreślają.
Idź do oryginalnego materiału