Zieliński wszedł, kiedy było 0:1. W końcu nadeszła 87. minuta

- Strona główna
- Piłka nożna
- Zieliński wszedł, kiedy było 0:1. W końcu nadeszła 87. minuta
Powiązane
Polecane
MIKOŁAJKOWY TURNIEJ BOKSERSKI
1 godzina temu
Piłka nożna. Pogoń z Puszczą w półfinale Pucharu Polski!
1 godzina temu
Wymęczone zwycięstwo Jagiellonii. Wrócił kapitan!
1 godzina temu
Wygrali już czternasty mecz, są liderami grupy finałowej
1 godzina temu
Weegree wygrywa przed własną publicznością z GKS-em Tychy
1 godzina temu
Industria Kielce – ORLEN Wisła Płock [galeria]
1 godzina temu