Zieliński podzielił całe Włochy po tym, co zrobił w hicie LM. "Nogi nie drżą"

1 godzina temu
Piotr Zieliński nie pomógł drużynie w odniesieniu zwycięstwa. Nie zdobył ani gola, ani asysty, podobnie zresztą, jak i jego koledzy z szatni. Inter Mediolan ostatecznie przegrał 0:1 z Liverpoolem w Lidze Mistrzów. Jak na przestrzeni całego spotkania zaprezentował się Polak? Włoskie media oceniły jego występ i były przy tym nieco podzielone.
"Liverpool po zamieszaniu i odsunięciu od składu Mohameda Salaha zagrał w Lidze Mistrzów z Interem w Mediolanie. Pierwsze minuty spotkania to kłopoty zawodników gospodarzy oraz bardzo szybkie wejście na boisko Piotra Zielińskiego, który w drugiej części błysnął efektownym zagraniem. Sam mecz nie stał na najwyższym poziomie, a prosty błąd Alessandro Bastoniego sprowadził na Inter katastrofę w postaci gola z rzutu karnego na wagę wyniku 0:1" - pisał Hubert Rybkowski ze Sport.pl. Sam Polak spędził na murawie 79 minut. Miał 93-procentową skuteczność podań, ale ani jednego kluczowego.


REKLAMA


Zobacz wideo Marcin Bułka został ambasadorem! Wielka chwila, wielka rzecz


Piotr Zieliński oceniony we Włoszech. Pochwały przeważają
Jak występ Zielińskiego widziały włoskie media? Były nieco podzielone, choć większość doceniała jego zaangażowanie, wystawiając mu solidne oceny. "6,5" w 10-stopniowej skali otrzymał od włoskiego Eurosportu. "Dobrze wszedł w ten mecz, lawirując między defensywą a atakiem. Kontrolował, a także rozprowadzał piłkę, odzyskiwał równowagę i wznawiał grę bez przerwy. Wydawało się, iż ma w zanadrzu wszystkie kody Interu" - pisali wprost dziennikarze. Ta nota była najwyższą w zespole obok Yanna Sommera.


Na taką samą ocenę zasłużył zdaniem calciomercato.com. "Tylko raz dał miejsce rywalom na groźną akcję, zostawiając za plecami ogromną lukę. Gravenberch starał się z niej skorzystać. Poza tym incydentem uporządkowany i dobrze rozkręcał zespół" - czytamy. Podobnie występ Polaka ocenił fcinter1908.it. "Wszedł do gry bardzo dobrze, potwierdzając swoją doskonałą formę. gwałtownie biegał i miał bystry umysł" - pisała redakcja. Taką samą notę Zielińskiemu wystawił portal fcinternews.it. "Nie miał grać od pierwszych minut, ale przywodziciel Calhanoglu dał mu wielką szansę. Nogi Zielińskiemu adekwatnie nie drżą w ostatnich tygodniach i bez zbędnych udziwnień zaczął brać na siebie większą odpowiedzialność z futbolówką" - czytamy. "Wprowadzony na zimno, ale wzrósł w tym spotkaniu" - to z kolei opinia corriere.it i nota "6,5".
Zobacz też: Cisnęli prawdę prosto między oczy. "Lewandowski musi się obawiać".


Te media dostrzegły minusy w grze Zielińskiego
Pojawiły się też niższe oceny. Takowe wystawił mu m.in. portal sport.sky.it. Mowa o "6", ale redakcja nie podała uzasadnienia. To pojawiło się na tuttomercatoweb.com. "Odnosi się wrażenie, iż jest jednym z piłkarzy najbardziej oddanych taktycznym pomysłom Chivu. W tym spotkaniu potwierdziły się jego słowa. Nie pokazał nic nadzwyczajnego, ale niektóre rzeczy zostały wykonane całkiem dobrze" - czytamy. Taką samą notę otrzymał od oggisportnotizie.it. "Próby, a także brak rozgrzania nie pomogły jego występowi" - podkreśliła redakcja. Zdecydowanie najniższą notę otrzymał za to od goal.com, bo tylko "5,5". "Mkhitaryan i Zieliński popełnili wiele błędów" - czytamy. Była to najniższa ocena tego wieczora, ale dostało ją wielu piłkarzy.


Tak więc nie tylko oceny nie satysfakcjonują w pełni Zielińskiego, ale i wynik meczu. To już druga porażka Interu w tej edycji Ligi Mistrzów. w tej chwili zajmuje piątą lokatę, ale po środowych spotkaniach może spaść w tabeli. W 7. kolejce mediolańską ekipę znów czeka hit i starcie z silnym rywalem. Będzie to lider Premier League, Arsenal. Mecz zaplanowano na 20 stycznia na godzinę 21:00.
Idź do oryginalnego materiału