INNPRO ROW Rybnik zaprezentował się kibicom. Blisko tysiąc ludzi witało drużynę tak, jakby już wygrała PGE Ekstraligę. Prezes Krzysztof Mrozek, reklamując imprezę, mówił, iż „będzie ogień”. I był, a zadbali o to zawodnicy. Kacper Pludra wbił szpilę poprzedniemu pracodawcy z Grudziądza, junior Paweł Trześniewski odgryzł się prezesowi tak, iż sala ryknęła śmiechem, a Maksym Borowiak zdradził, iż jeszcze wczoraj nie był zawodnikiem ROW-u. Gleba Czugunowa prezes próbował zachęcić do śpiewania, ale nagrywający muzykę żużlowiec nabrał wody w usta....