Zero litości dla Barcelony po tym, jak zdobyli mistrzostwo. Flick ogłasza

4 godzin temu
Po zapewnieniu sobie mistrzostwa Hiszpanii i świętowaniu tytułu z kibicami, piłkarzom FC Barcelony pozostały dwa mecze "o nic". Czy w związku z piątkową celebracją Hansi Flick zamierza poluzować śrubę piłkarzom? Absolutnie nie, co jasno i zdecydowanie podkreślił na sobotniej konferencji prasowej.
W piątkowe popołudnie i wieczór piłkarze FC Barcelony świętowali świeżo zdobyte mistrzostwo Hiszpanii na ulicach stolicy Katalonii. Były śpiewy, tańce, alkohol i choćby Wojciech Szczęsny mógł bezceremonialnie odpalić e-papierosa czy cygaro. Internet obiegło nagranie, na którym Wojciech Szczęsny proponuje Marcowi Bernalowi papierosa. 17-latek jednak odmówił starszemu koledze.


REKLAMA


Zobacz wideo Jakub Kosecki był na trybunie kibiców Polonii?! "W Warszawie tylko Legia!"


Nie ma taryfy ulgowej u Hansiego Flicka po świętowaniu mistrzostwa
Do piątkowego świętowania odniósł się Hansi Flick na konferencji prasowej przed meczem z Villarrealem. - To było niesamowite. Kiedy widzisz twarze ludzi, ich pasję do klubu, to jest to bardzo piękne. jeżeli będziemy to robić co roku, nie będzie źle. Może uda nam się to zrobić ponownie w przyszłym sezonie. To było niezwykłe widzieć ludzi świętujących na ulicach - przyznał trener FC Barcelony. - Kto był MVP świętowania? Nie wiem... Cubarsi wziął wczoraj mikrofon i spisał się bardzo dobrze - dodał.
Zobacz też: Znowu głośno o Kiwiorze! Gigant już nawiązał kontakt z jego agentem
- Zmiany w składzie na Villarreal? Musimy kilka wprowadzić. Poczekamy do jutra. Było świętowanie. Niektórzy zawodnicy świętowali również wczoraj wieczorem. jeżeli mogą wyjść i imprezować, to mogą również grać. Nie ma wymówek - podkreślił niemiecki szkoleniowiec FC Barcelony.


Do końca sezonu FC Barcelona rozegra jeszcze dwa spotkania: u siebie z Villarrealem (niedziela 18 maja godz. 19:00) oraz na wyjeździe z Athletikiem (niedziela 25 maja godz. 18:00). Relacje tekstowe z obu tych spotkań będzie można śledzić na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału