"Zdradził Rosję". Zawrzało po decyzji Nawrockiego

2 godzin temu
Władimir Semirunnij odebrał w tym tygodniu z rąk Karola Nawrockiego polskie obywatelstwo. Dzięki temu utalentowany łyżwiarz będzie mógł reprezentować nasz kraj na igrzyskach olimpijskich w Mediolanie. Decyzja prezydenta odbiła się szerokim echem także w Rosji, skąd pochodzi Semirunnij. Jeden z tamtejszych portali wprost nazwał 22-latka "zdrajcą". Zaatakował także cały polski sport.
- Trochę się niepokoiłem, iż po zmianie prezydenta procedura może się wydłużyć. Jestem bardzo wdzięczny Karolowi Nawrockiemu, iż tak gwałtownie podjął decyzję. Jestem fanem pana prezydenta - mówił w rozmowie z "Faktem" Władimir Semirunnij. 22-letni panczenista jeszcze do niedawna reprezentował Rosję. Był choćby mistrzem tego kraju na dystansie 10000 metrów oraz medalistą mistrzostw świata juniorów. Decyzją prezydenta Karola Nawrockiego otrzymał jednak polskie obywatelstwo i będzie mógł startować pod biało-czerwoną flagą. Wieści w tej sprawie dotarły także do Rosji i od razu wywołały burzę.


REKLAMA


Zobacz wideo Władymir Semirunnij z polskim obywatelstwem. Łyżwiarz będzie mógł reprezentować Polskę na igrzyskach w Mediolanie


Ledwo dostał polski paszport, a Rosjanie już zaatakowali. "Był w ekstazie"
Tamtejszy portal SportBox.ru już w tytule ogłosili, iż panczenista "zdradził Rosję". Twierdził także, iż Semirunnij był "w ekstazie" po otrzymaniu polskiego paszportu, a choćby wytknął mu, iż już nauczył się polskiego hymnu. - Na początku tego tygodnia otrzymał polskie obywatelstwo, demonstrując znajomość hymnu narodowego i języka. Komentując to wydarzenie, szczęśliwy Władimir nie powiedział ani słowa o Rosji - narzekali dziennikarze.


Rosjanie zaatakowali zresztą nie tylko jego, ale w ogóle polski sport. - Polskie łyżwiarstwo szybkie, delikatnie mówiąc, nie jest bogate w gwiazdy, więc Władimir wygrał mistrzostwo kraju i z łatwością uzyskiwał wyniki lepsze niż rekord kraju - relacjonowali. Odnieśli się też do igrzysk olimpijskich w Mediolanie, w których zamierza wystartować 22-latek. - Semirunnij staje się w rzeczywistości główną nadzieją tego kraju na jakiekolwiek osiągnięcie w imprezie czterolecia. W innych dyscyplinach szanse Polski na medale są niewielkie - czytamy.
Rosjanie nie mogą mu wybaczyć. Tak o nim piszą: "Był naprawdę gotowy na wszystko"
Portal sugerował także, iż łyżwiarzowi wcale nie zależało na reprezentowaniu Polski. Przypomniał, iż wcześniej kontaktował się federacjami Holandii i Kazachstanu, byle tylko zapewnić sobie możliwość międzynarodowych startów. Pod rosyjską flagą było to niemożliwe, ponieważ po ataku na Ukrainę została ona zawieszona przez ISU (Międzynarodową Unię Łyżwiarską). - Władimir był naprawdę gotowy na wszystko. Łyżwiarz podpisał dokumenty, w których faktycznie wyrzekł się kontaktów z Rosją - mogliśmy przeczytać.


Bez względu na tego typu głosy Semirunnij jest bardzo szczęśliwy i deklaruje wdzięczność wobec Polski. - Teraz mam wszystkie drogi otwarte i mogę zrobić, co zechcę, a chcę zdobyć medal igrzysk olimpijskich. Dzięki polskiemu paszportowi jest to możliwe. Polska przyjęła mnie jak dziecko - powiedział "Faktowi".


Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału