Zawrzało po decyzji Skorży ws. reprezentacji. Wszyscy mówią to samo

4 godzin temu
Maciej Skorża nie zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski - co potwierdził na konferencji prasowej przed ostatnim meczem w Klubowych Mistrzostwach Świata. Błyskawicznie zareagowali na to eksperci, których nie zaskoczyła ta decyzja. Wskazali również aktualnych faworytów do przejęcia stanowiska.
- o ile chodzi o doświadczenie trenera Skorży za granicą, przy reprezentacji, sukcesy, jakie osiągał oraz sam profil szkoleniowy, to nasz numer jeden - wyznał parę dni temu sekretarz generalny PZPN-u Łukasz Wachowski. Prezes Cezary Kulesza zaznaczał za to, iż decyzja lada moment zostanie podjęta. - Czasu dużo nie ma. Pewnie w tym tygodniu powinno się wszystko wyjaśnić. Jak będzie znany selekcjoner, damy komunikat. Nie będę wychodził przed szereg - oznajmił.


REKLAMA


Zobacz wideo Maria Andrejczyk: Sport jest kojarzony z rozrywką męską, brutalnością


Dziennikarze reagują na decyzję Macieja Skorży. "Ludzie z innych światów"
Wiemy, iż nowym selekcjonerem nie zostanie Maciej Skorża. - Polska federacja zwróciła się do mnie z propozycją. Bycie trenerem reprezentacji Polski to byłby dla mnie ogromny zaszczyt, ale w tej chwili są inne cele przede mną, inne zadania do wykonania. (...) Mam nadzieję, iż może będzie mi jeszcze kiedyś dane poprowadzić polską kadrę - wyznał na konferencji prasowej przed meczem z Monterrey w KMŚ.
Błyskawicznie zareagowali na to polscy dziennikarze. I są wyjątkowo zgodni. Wybór Skorży w obecnej sytuacji uważają za jak najbardziej uzasadniony. Przy okazji znów dostało się Cezaremu Kuleszy i PZPN.
"To już lepiej włożyć pięć karteczek z nazwiskami do kapelusza i wylosować. Nowy trener będzie żył ze świadomością, iż nie był pierwszym wyborem. Funny" - przekazał Hubert Pawlik ze Sport.pl.


"Maciej Skorża był planem A - całe ostatnie dni to nieustanna praca nad przekonaniem trenera. PZPN zrobił wszystko - i chyba nie mógł więcej w tej sprawie. Plan B? Moim zdaniem nie istnieje, dopiero się krystalizuje. jeżeli Polak na Pole Position Papszun i Brzęczek" - przekazał Mateusz Ligęza z Radia Zet.


"Wielka szkoda, bo to był najlepszy zawodnik polskich kandydatów. Oby ten reprezentacyjny pociąg jeszcze pod niego podjechał. Tylko iż wtedy nie będzie w nim już Lewego i w ogóle strach pomyśleć, kto będzie za 2-4 lata" - napisał Michał Pol.


"Jerzy Brzęczek, Nenad Bjelica, Marek Papszun czy Jan Urban? Prezes Kulesza znalazł się w trudnej sytuacji. Kandydat numer jeden odmówił kadrze, trzeba wcielić w życie 'plan B'. Wcale się nie zdziwię, jak szef PZPN znów zaskoczy" - skwitował Jakub Kłyszejko z TVP Sport.


"Szkoda, ale trudno mieć do Skorży pretensje. Nie przy takim bałaganie w drużynie i przede wszystkim przy tak działającym związku. Trudno mi sobie wyobrazić jego super współpracę z Kuleszą. Ludzie z innych światów" - oznajmił Dariusz Faron z portalu WP SportoweFakty.


"Do długiej listy sukcesów PZPN można dopisać trąbienie o kandydacie numer jeden od kilkunastu dni i wywieranie na nim presji tylko po to, by ten kandydat publicznie odmówił" - przyznał Radosław Przybysz z portalu Meczyki.pl.


"Od kiedy poznałem Maćka Skorżę, młodego studenta AWF, stażystę w Legii Pawła Janasa 1995, podobało mi się, jak buduje swoją karierę trenerską" - podsumował Cezary Kucharski.


"Bez zaskoczenia. Ma zbyt dobrą pozycję w piłce, by połasić się na ofertę w momencie, gdy reprezentacja jest tak rozbita, a federacja zarządzana w amatorski i aferowy sposób. Ma takie CV, iż ten pociąg jeszcze wiele razy przyjedzie, zwłaszcza iż selekcjonerów zmieniamy co chwilę" - napisał Marcin Borzęcki z Kanału Sportowego.


Reprezentacja Polski rozegra kolejny mecz już 4 września, kiedy zmierzy się na wyjeździe z Holandią. Trzy dni później podejmiemy za to na własnym stadionie Finlandię. Nowego selekcjonera mamy poznać za to do końca czerwca.
Idź do oryginalnego materiału