Czerwcowa afera wstrząsnęła reprezentacją Polski. Przypomnijmy, iż Lewandowski nie pojawił się na zgrupowaniu kadry, kiedy ta grała towarzyski mecz z Mołdawią i spotkanie eliminacji mistrzostw świata z Finlandią. Przed tym drugim Probierz podjął decyzję, by odebrać mu opaskę, wobec czego piłkarz zakomunikował, iż nie ma zamiaru dłużej występować w drużynie prowadzonej przez 52-latka. Następnie Polacy przegrali z Finami 1:2, a kilka dni później selekcjoner podał się do dymisji. Nie ulega jednak wątpliwości, iż znacznie większy wpływ na tę decyzję miała utrata Lewandowskiego, który jest wartością sportową i marketingową kadry.
REKLAMA
Zobacz wideo Jan Urban uderza w Michała Probierza?! "Też bym się wkurzył"
Lewandowski zabrał głos ws. Probierza
Dlatego trudno dziwić się, iż chociaż Michała Probierza już nie ma w reprezentacji, to Lewandowski musiał zmierzyć się z pytaniem dotyczącym byłego selekcjonera.
Dziennikarz Sport.pl Konrad Ferszter, który był obecny na konferencji prasowej, zapytał 37-latka czy ten uśmiechnął się na myśl o utracie pracy przez Michała Probierza.
- Na pewno się nie uśmiechnąłem. Każda zmiana trenera w klubie czy reprezentacji to jest kogoś porażka. Wypowiedziałem się na ten temat jakiś czas temu, nic więcej nie mam do dodania. Teraz chcemy się skupić na tym, co przed nami - powiedział Lewandowski.
Chwilę później napastnik FC Barcelony opisał swój stan emocjonalny, który towarzyszył mu w czerwcu:- Była to ciężka sytuacja dla całej reprezentacji, nie tylko dla mnie. Ale jakieś wnioski wyciągnęliśmy. Patrząc przez pryzmat człowieczeństwa, nie była to łatwa sytuacja. Ale przez wakacje było trochę czasu, by nad tym pomyśleć, poukładać w głowie, to na pewno pomogło.
- Od strony czysto emocjonalnej, początek był ciężkawy. Jednak wsparcie kibiców, które zobaczyłem, bardzo mi pomogło. Byłem zszokowany tą skalą wsparcia, pomogło mi to patrzeć na piłkę nożną przez inny pryzmat. Nie zapomnę tego - dodał Lewandowski.
Czy Lewandowski wyjaśnił z kolegami utratę opaski? Szybka reakcja
37-latek powrócił do reprezentacji i uczynił to od razu w dobrze dla siebie znanej roli jej kapitana. Jedną z pierwszych decyzji Jana Urbana było bowiem ponowne przyznanie mu opaski. Napastnik, który dla drużyny narodowej rozegrał 158 spotkań i zdobył 85 bramek (jest rekordzistą w obu tych statystykach), pełnił tę funkcję od 2013 roku.
Kiedy Lewandowski otrzymał pytanie, czy próbował wyjaśnić w reprezentacji temat chwilowej utraty opaski na rzecz Piotra Zielińskiego, głos zabrał rzecznik PZPN, Emil Kopański.
- W kwestii opaski kapitańskiej decyzja została już podjęta przez selekcjonera, wszystko już wiemy. Selekcjoner ani zawodnicy nie będą więcej komentować tej decyzji. Idziemy naprzód z kapitanem Robertem Lewandowskim wice kapitanem Piotrem Zielińskim i trzecim kapitanem Janem Bednarkiem - przekazał Kopański.
Już pierwsze zgrupowanie Jana Urbana jako selekcjonera reprezentacji może okazać się najważniejsze w kwestii awansu Polski na przyszłoroczne mistrzostwa świata. Biało-Czerwoni w tabeli zgromadzili 6 punktów w trzech meczach. Wyprzedza ich Holandia (6 pkt w dwóch spotkaniach) i Finlandia (7 pkt po czterech grach). W czwartek o godzinie 20:45 Polacy zmierzą się z Holandią na wyjeździe. Trzy dni później zagrają rewanż u siebie z Finlandią.