Od kilku dni pojawiają się spekulacje, iż polska kadra nie będzie już grała na Stadionie Narodowym. Według nieoficjalnych ustaleń Polski Związek Piłki Nożnej nie zgodził się na zaproponowane koszty wynajmu, w związku z tym wybór miał paść na Stadion Śląski.
Związek podkreśla, iż negocjacje wciąż trwają, a decyzja jeszcze nie zapadła. W czwartek delegacja PZPN spotkała się z marszałkiem województwa śląskiego Wojciechem Saługą.
„W trakcie spotkania omówiono kwestie organizacji meczów reprezentacji Polski w 2025 roku na legendarnym Stadionie Śląskim, który jest nierozerwalnie związany z najważniejszymi wydarzeniami w historii polskiej piłki nożnej” – przekazano w komunikacie PZPN.
– Jesteśmy na etapie negocjacji, ale dużo dalej, niż jeszcze we wtorek. Dzisiejsze rozmowy z marszałkiem woj. śląskiego były bardzo dobre. Jest wola, chęć – także operatora stadionu – organizacji meczów. My też chcemy rozgrywać spotkania w 2025 roku na Śląsku i na pewno tak się stanie. Ale szczegóły – niedługo – skomentował po spotkaniu sekretarz generalny PZPN Łukasz Wachowski.
Stadion dla polskiej reprezentacji. PZPN negocjuje na Śląsku
Wachowski nie ukrywał, iż wrześniowe spotkanie z Finlandią w eliminacjach MŚ nie może zostać rozegrane na warszawskim Stadionie Narodowym, bo obiekt będzie wtedy zajęty.
– Wiedzieliśmy o tym wcześniej. To akurat jest pewne. Poinformowaliśmy o tym UEFA. Z punktu widzenia PZPN najważniejsze, by umowy były korzystne dla nas i długoterminowe. Takie chcemy mieć, bo to daje nam pewną swobodę. Naszą rolą jest zbudowanie najlepszej oferty biznesowej dla naszych kibiców i drużyny. Od spekulacji medialnych się odcinamy, nie jesteśmy źródłem żadnych przecieków – wskazał.
ZOBACZ: Chaos wokół występów na Narodowym. PZPN reaguje
Odnosząc się do ewentualnego rozgrywania finału Pucharu Polski na innej arenie, niż Stadion Narodowy, przypomniał, iż nie ma żadnej uchwały obligującej PZPN do organizowania go co roku w Warszawie.
– W tej kwestii mamy więcej czasu, bardziej paląca jest sprawa marcowych meczów eliminacji MŚ. Na pewno Stadion Narodowy bardzo podniósł prestiż finału PP. Rozmawiamy, ale to trochę dalsza perspektywa – wyjaśnił.
Chaos wokół Stadionu Narodowego. Prezes PZPN zabrał głos
Prezes PZPN Cezary Kulesza przypomniał, iż nowoczesne stadiony powstały w Polsce przed EURO 2012 z publicznych pieniędzy.
– Podatnicy zasługują na to, by obejrzeć dobro narodowe, czyli naszą reprezentację. My to bierzemy pod uwagę. Presji politycznej nie odczuwam. Nie dziwię się, iż każdy zabiega o to, by mecz był rozgrywany blisko niego – stwierdził.
ZOBACZ: Ostre słowa pod adresem PZPN. „Za dużo było o pieniądzach”
Wachowski podkreślił również, iż negocjacje z operatorami stadionów nie sprowadzają się tylko do spraw finansowych.
– My chcemy zaoferować odpowiedni serwis naszej drużynie, jeżeli chodzi m.in. o przyloty, hotele. Poza tym ta kadencja zarządu PZPN miała się rozpocząć i zakończyć przy takim samym poziomie cen biletów (na mecze kadry). Rozegraliśmy bardzo dużo meczów na Stadionie Narodowym, zupełnie odwrotnie, niż to było w przeszłości. Uznaliśmy, iż trzeba rozważyć organizowanie meczów na innych obiektach i stąd to rozpoznanie. Stadion Śląski ma olbrzymie walory, zawsze zbierał komplementy. Rachunek ekonomiczny jest istotny, ale nie najważniejszy – powiedział.
W piątek delegacja PZPN ma przeprowadzić rozmowy w Warszawie, a w poniedziałek decyzja dotycząca tegorocznych meczów powinna zostać ogłoszona. Operator chorzowskiego „Kotła Czarownic” jest gotowy zorganizować wszystkie tegoroczne spotkania biało-czerwonych.
Minister sportu: Stadion Narodowy jest domem dla polskiej reprezentacji
Minister sportu i turystyki Sławomir Nitras przekonywał w programie „Gość Wydarzeń”, iż Stadion Narodowy jest „domem polskiej reprezentacji„. Podkreślał, iż kadra zawsze była traktowana w sposób priorytetowy i ulgowy.
– Nikt nigdy nie chciał zarobić choćby złotówki na reprezentacji Polski – stwierdził. Jednocześnie zaznaczył, iż „stadionu nie można oddać za darmo„. – Organizacja meczu to są koszty – powiedział.
Gość programu został również zapytany, czy dojdzie do zmiany prezesa PGE Narodowy.
– To nie jest miejsce, żeby o takich rzeczach mówić. Uważam, iż negocjacje ze strony zarówno PZPN-u, jaki jak i Stadionu nie były prowadzone w takiej atmosferze. Za dużo tam było rozmowy o pieniądzach, a za mało myślenia o reprezentacji i o kibicach – odpowiedział.
Polacy w marcu rozpoczną udział w eliminacjach MŚ – 21 marca zagrają z Litwą, a trzy dni później z Maltą u siebie. Później na własnym terenie wystąpią we wrześniu (Finlandia) i listopadzie (Hiszpania lub Holandia). Minister przekazał na antenie Polsat News, iż dwa pierwsze spotkania powinny się odbyć na Stadionie Narodowym.