Na pierwszy rzut oka piłkarz i projektant mody nie powinni mieć ze sobą szczególnie wiele wspólnego, szczególnie gdy różnica wiekowa między nimi to ponad 40 lat. Jednak Andrij Szewczenko oraz Giorgio Armani przez lata stali się dowodem na to, iż zbudowaniu bliskiej relacji nie musi stanąć na drodze ani skrajna odmienność wykonywanego zawodu, ani spora różnica wieku. Były ukraiński napastnik przez lata strzelał gole dla Milanu. Mediolan z kolei to miasto, w którym Armani zbudował swoją legendę.
REKLAMA
Zobacz wideo Urban jest za miękki na selekcjonera? Rzeźniczak wyjaśnia i podaje dobitny przykład
Tak Armani stał się przyjacielem Szewczenki
To właśnie w pewnym stopni dzięki Włochowi Szewczenko ożenił się z amerykańską modelką Kristen Pazik. Poznali się w 2002 na afterparty po pokazie mody organizowanym w Mediolanie przez Armaniego. Ukrainiec w wielu wywiadach wyrażał szacunek względem włoskiego projektanta. Ten z kolei otwarcie wspierał jego kraj po wybuchu wojny na Ukrainie. W lutym 2023 roku zorganizował charytatywne przyjęcie "United for Ukraine" ("Zjednoczeni dla Ukrainy"), na którym pojawiły się mediolańskie elity oraz szefowie klubów Serie A. Udało się tam zebrać pieniądze na odbudowę zniszczonego przez Rosję szpitala w Irpieniu.
Ukrainiec upamiętnił wielkiego przyjaciela. Poruszający wpis
Armani zmarł 4 września, a jego ukraiński przyjaciel postanowił uczcić jego pamięć żałobnym wpisem na Instagramie. - Świat traci człowieka, który nauczył go elegancji. Ja tracę przyjaciela. Dziękuję Ci za wszystko, mój drogi Giorgio - napisał Andrij Szewczenko. Pogrzeb 91-latka zaplanowano na poniedziałek 8 września i będzie to dzień żałoby w Mediolanie.
Sam Szewczenko aktualnie przebywa w Polsce, a konkretnie we Wrocławiu. Jako prezes Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej towarzyszy on tamtejszej kadrze narodowej, która w piątek 5 września o 20:45 zagra na Tarczyński Arenie mecz eliminacji mistrzostw świata 2026. Rywalem naszych wschodnich sąsiadów będzie Francja.