Zagrał zamiast Lewandowskiego. Po meczu stwierdził wprost o Polaku

11 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Francisco Ubilla


Ferran Torres, a następnie Pau Victor - dwójka tych napastników pojawiła się na boisku w barwach FC Barcelony w meczu z Mallorcą. Tym samym Robert Lewandowski nie podniósł się z ławki rezerwowych w tym spotkaniu. Po meczu o rywalizacji o miejsce z Polakiem wypowiedział się Victor, bardzo komplementując starszego kolegę.
Robert Lewandowski mógł z poziomu ławki rezerwowych oglądać, jak jego koledzy rozbili na wyjeździe Mallorcę 5:1. Było to pierwsze spotkanie w tym sezonie, w którym polski napastnik mógł odpocząć po rozpoczęciu 20 ostatnich spotkań FC Barcelony od pierwszej minuty.

REKLAMA







Zobacz wideo Reprezentacja bez Lewandowskiego? Żelazny: My zapominamy czasami kim on jest



Od pierwszej minuty Roberta Lewandowskiego zastąpił Ferran Torres. Hiszpański napastnik może nie rozegrał najlepszego meczu w karierze, ale w 12. minucie zdobył bramkę na 1:0 dla swojej drużyny. W 73. minucie został zmieniony przez Pau Victora, który w 84. minucie ustalił wynik na 5:1. Było to drugie trafienie 23-latka w tym sezonie.
Pau Victor zadowolony z występu FC Barcelony. Tak powiedział o Robercie Lewandowskim
- Dzisiaj zdobyliśmy pięć bramek, a mogliśmy ich zdobyć więcej. Myślę, iż ambicja jest jedną z naszych mocnych stron. Po przerwie chcieliśmy więcej i wyszliśmy na boisko bardzo zaangażowani - tak Pau Victor ocenił występ swój i swoich kolegów z drużyny.


- Mój występ? Cóż, jestem bardzo pewny siebie, wyglądam dobrze fizycznie i zawsze wykorzystuję minuty, które daje mi trener, niezależnie od tego, czy będzie to jedna, czy 90 - powiedział po meczu 23-letni napastnik. Następnie przeszedł do kwestii rywalizacji o miejsce w składzie FC Barcelony.
- Kiedy rywalizujesz z najlepszym napastnikiem na świecie, to trudno jest zdobyć minuty, ale każdego dnia staram się wiele od niego uczyć i wykorzystywać możliwości, jakie dzięki temu mam - tak Victor wypowiedział się o wspólnej grze i treningach z Robertem Lewandowskim.



Dzięki wygranej z Mallorcą FC Barcelona ma na koncie 37 punktów i prowadzi w tabeli La Ligi. O cztery punkty wyprzedza drugi Real Madryt, a o pięć trzecie Atletico Madryt. "Królewscy" mają jednak o dwa spotkania rozegrane mniej, a drużyna Diego Simeone o jeden mecz mniej niż Katalończycy.
Idź do oryginalnego materiału