Saga z udziałem Daniego Olmo w FC Barcelonie trwa w najlepsze. Jakiś czas temu Sąd Gospodarczy nr 10 odrzucił wniosek o rejestrację piłkarza w La Liga, a następnie taką samą decyzję podjął drugi z organów, czyli Sąd Pierwszej Instancji. Wykorzystując potknięcie klubu, władze ligi w środę 1 stycznia usunęły go ze składu na oficjalnej stronie internetowej. Joan Laporta nie mógł dłużej czekać i zintensyfikował negocjacje z saudyjskimi działaczami, by ci przedpremierowo zakupili miejsca VIP na remontowanym w tej chwili Spotify Camp Nou. I kiedy wydawało się, iż Olmo, jak i będący w tej samej sytuacji Pau Victor pozostaną w zespole, to nagle wypłynęły sensacyjne wieści.
REKLAMA
Zobacz wideo Austriacy zdominowali świat skoków. Oto jak pracują
Media: Burza wokół Joana Laporty. Domagają się "natychmiastowej rezygnacji"
Hiszpańskie media obwieściły w sobotę, iż La Liga nie ugięła się pod presją Joana Laporty i prezydent klubu poniósł porażkę. "To już koniec: LaLiga i RFEF odmawiają rejestracji Daniego Olmo i Pau Víctora" - pisała "Marca". Rzekomo FC Barcelona nie zamierza jednak się poddawać i zwróciła się bezpośrednio do CSD (Wyższej Rady Sportu - przyp. red.) w celu uzyskania środków zapobiegawczych.
Mimo to do działania została zmotywowana "opozycja", która domaga się "natychmiastowej rezygnacji" prezydenta. Dziennik "Mundo Deportivo" poinformował w niedzielę 5 stycznia, iż 10 grup kibicowskich powiązanych z FC Barceloną wydało specjalne oświadczenie po "nieudanych sprawach z Danim Olmo i Pauem Victorem" oraz braku przedłużenia kontraktu z koszykarzem Thomasem Heurtelem. Do tego grona należą: Compromissaris FCB, Dignitat Blaugrana, El Senyor Ramon, Seguiment FCB, La Resistència del Palau, Sí al Futur, Suma Barça, Som un Clam, Transparència Blaugrana, Un Crit Valent.
"Niżej podpisane grupy, platformy i stowarzyszenia chciałyby przede wszystkim wyrazić, iż nie chcemy podpisywać i publikować żadnego nowego komunikatu. Było już kilka takich, które musieliśmy wydać w ostatnich latach, ze względu na brak reakcji obecnego Zarządu i niepodjęcie działań, których często się domagaliśmy, co motywuje nas do ponownej reakcji" - czytamy.
"Chcielibyśmy, aby klub działał w sposób zaplanowany i skuteczny, aby zarządzanie było doskonałe, abyśmy byli liderami wielu pozytywnych inicjatyw, abyśmy przewidywali przyszłość, ponieważ wtedy niżej podpisane kolektywy doświadczyłyby innego rodzaju barcelonismo. Ale zaprzeczanie rzeczywistości, myślenie, iż rzeczy mogą się zmienić spontanicznie, nie jest częścią dojrzałego zachowania stowarzyszeniowego, a jeżeli odpuścimy społecznie, stracimy to, co kochamy" - przekazano.
Na ten moment FC Barcelona, jak i sam Joan Laporta nie odnieśli się do tego komunikatu. Po 19. kolejkach ligowych piłkarze Hansiego Flicka zajmują trzecie miejsce w tabeli z dorobkiem 38 pkt i pięcioma punktami straty do liderującego Realu Madryt.