Wzbogacili się na powodzianach. "Zawyżone stawki. Hieny"

Zdjęcie: Wzbogacili się na powodzianach. Zawyżone stawki. Hieny


— Pozostał wielki brud, który był strasznie trudny do usunięcia. Do tego ten potężny fetor. Dużo zwierząt poginęło, a wiele innych powychodziło na powierzchnię: szczury, komary i inne insekty. To wszystko miało raj na ziemi, gdy zaczęło wysychać — tak powódź we Wrocławiu z 1997 r. wspomina Marek Kowalczyk. Były piłkarz Śląska opowiada nam także o innych skutkach tamtego żywiołu oraz odnosi się do obecnej sytuacji. — Ludzie chcą w ten sposób zaistnieć — zauważa mistrz Europy do lat 16 z 1993 r. ]]>