Wyszli z siebie, gdy zobaczyli, co zrobiła Świątek

1 dzień temu
Zdjęcie: REUTERS/Jaimi Joy / zrzut ekranu z https://x.com/littlegnome16/status/1882427960218825048


Iga Świątek stoczyła zacięty bój z Madison Keys w półfinale Australian Open. Pod koniec trzeciego seta, gdy ważyły się losy spotkania, polska tenisistka zrobiła coś nietypowego, co przykuło uwagę kibiców w mediach społecznościowych. Pod opublikowanym nagraniem zaroiło się od komentarzy dotyczących zachowania 23-latki. "To było dla mnie tak obrzydliwe" - czytamy, chociaż część fanów staje po stronie Świątek.
Iga Świątek (2. WTA) zakończyła start w Australian Open na półfinałowej porażce z Madison Keys (14. WTA). Spotkanie było bardzo zacięte i emocjonujące, co tylko sprzyjało wszelkim niedopatrzeniom oraz wpadkom.


REKLAMA


Zobacz wideo Idealne są stałe fragmenty gry Bayernu! Znowu Goretzka, znowu Grabara bez szans


Oto co zrobiła Iga Świątek w kluczowym momencie półfinału Australian Open. "Nie przypominaj"
W mediach społecznościowych ukazało się zaskakujące nagranie z Polką w roli głównej. W jedenastym gemie trzeciego seta, przy stanie 40-40, serwowała ona po zwycięstwo. Przed kluczowymi piłkami poprosiła o ręcznik, następnie wytarła nim kort i buty, aby po chwili przetrzeć nim również nogi. To jednak nic, gdyż za moment... przyłożyła go do twarzy.


"To było dla mnie tak obrzydliwe, przepraszam" - tak skomentował nagranie internauta, który zamieścił je w serwisie X. "Wycieranie nóg może być okej, ale twarzy?", "Zupełnie zła kolejność", "nie przypominaj mi" - czytamy w komentarzach "Nawet nie obróciła go na drugą stronę, przykładając do twarzy" - zauważył inny użytkownik.


Zobacz też: Wilander wydał wyrok ws. Igi Świątek. Tego się nie spodziewał
Iga Świątek zapomniała się w meczu z Madison Keys? "Miała ważniejsze rzeczy na głowie"
Część internautów miała inne spojrzenie na całą sytuację. "Jeśli dobrze się przyjrzysz, to mimo iż to ta sama strona ręcznika, to jego środkową częścią wycierała sobie nogę, a górną częścią twarz" - odpowiedział jeden z nich. "Zawodnicy wykorzystują ręczniki na różne sposoby i czasami wygląda to nieprzyjemnie. Ale to sport wyczynowy, a nie instrukcja porządnego sprzątania", "miała ważniejsze rzeczy na głowie", "nie twoja sprawa, nie wycierała ciebie" - czytamy. A niektórzy podeszli do sprawy z dystansem. "Iga i kort to jedno" - skwitowano.


Chwilę po sytuacji z ręcznikiem Świątek, która dopiero co miała piłkę meczową, przegrała dwa punkty z rzędu i musiała rozegrać super tie-break. W nim prowadziła 7-5, aby przegrać 10-8 i odpaść z turnieju. Do finału awansowała Madison Keys, która w sobotę 25 stycznia o godz. 9:30 czasu polskiego zmierzy się z Aryną Sabalenką (1. WTA).
Idź do oryginalnego materiału