- Kiedy mam szansę wygrać, zawsze to robię. Dlatego też jestem rozczarowana, gdy tak się nie dzieje, ale taki jest sport, nie zawsze kończy się po mojej myśli. Madison również wykonała swoją pracę i w pełni zasłużyła na finał - mówiła Iga Świątek po porażce z Madison Keys w półfinale Australian Open. Teraz wiceliderka rankingu WTA zrobi sobie krótką przerwę, po czym zobaczymy ją na turnieju WTA 1000 Doha, który ruszy 9 lutego.
REKLAMA
Zobacz wideo Niesamowite, co Iga Świątek zrobiła w Australian Open. "To już widać" [To jest Sport.pl]
Aukcja Świątek podbija internet. Ta kwota mówi wszystko
Mimo zaciętej walki na pierwszym w tym sezonie Wielkim Szlemie Świątek pamiętała o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy! Zgodnie z tradycją tenisistka chce przyczynić się niesienia pomocy. W tym roku 33. edycja WOŚP wspomaga walkę z nowotworami dziecięcymi. Pieniądze zebrane przez organizację zostaną przeznaczone na najnowszy sprzęt, który trafi na oddziały dziecięce, ośrodki chirurgii i neurochirurgii onkologicznej, patomorfologii oraz hospicja.
W tym roku Iga Świątek przygotowała dla fanów unikatowe przedmioty. Na aukcję został wystawiony obraz z klocków LEGO, który upamiętnia wygraną Polki na Roland Garros 2024, składający się z ponad 13 800 klocków. 23-latka jest ambasadorem popularnej firmy. Drugą nagrodą, którą mogą wylicytować internauci, jest rakieta tenisistki z poprzedniego sezonu. Na jej rączce znajduje się także autograf pięciokrotnej mistrzyni wielkoszlemowej.
WOŚP, Świątek screen https://allegro.pl/oferta/rakieta-igi-swiatek-i-obraz-z-klockow-lego-17143577182?dd_referrer=
Nikogo nie powinien dziwić fakt, iż aukcja z przedmiotami Igi Świątek cieszy się ogromnym zainteresowaniem. W sobotę 25 stycznia, czyli dzień przed finałem WOŚP, kwota licytacji obrazu i rakiety Polki wynosi aż 40 250 złotych! Ostateczna suma z pewnością będzie większa, ponieważ fani mają czas na przebijanie oferty aż do poniedziałku 10 lutego.
Zobacz też: Świetne wieści dla Świątek po porażce Sabalenki!
Dla porównania: nieco ponad tydzień temu przedmioty udostępnione przez Igę Świątek były licytowane za około 27 tys. złotych. Jak widać, ich wartość nieustannie rośnie. "33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zbliża się wielkimi krokami. I choć jestem w Australii, jak co roku dołączam do akcji WOŚP. Wierzę, iż razem mamy niesamowitą moc pomagania. Pomagajmy, do końca świata i jeden dzień dłużej" - pisała w połowie stycznia 23-latka w mediach społecznościowych.