Iga Świątek skupia się w tej chwili na przygotowaniach do Wimbledonu. Turniej wystartuje już w poniedziałek 30 czerwca. W tym tygodniu wzięła z kolei udział w WTA 500 w Bad Homburg, w którym osiągnęła najlepszy wynik od roku - awansowała do finału. Tam ostatecznie uległa Jessice Peguli (4:6, 5:7), po czym zalała się łzami. Widać, iż bardzo mocno zależało jej na przełamaniu złej passy, która trwa od czerwca 2024. Wtedy to po raz ostatni zgarnęła puchar - Roland Garros.
REKLAMA
Zobacz wideo Jakub Kosecki o kryzysie psychicznym Igi Świątek: Ta sytuacja weszła jej mocno do głowy
Iga Świątek pochwaliła się efektami współpracy z Lancome
W ostatnich tygodniach Świątek znalazła również czas na wypełnienie obowiązków wynikających z umów sponsorskich i wcieliła się w... modelkę. Wzięła udział w sesji zdjęciowej Lancome, marki kosmetycznej, której jest ambasadorką. Efekty prac Polka opublikowała na Instagramie. Na zdjęciach widać 24-latkę w delikatnym i dość zmysłowym make-upie. Nasza rodaczka zdecydowała się na odważną górę stroju, bo postawiła na brązową bluzkę z wycięciami. Na pierwszym zdjęciu fotograf skupił się na jej twarzy, a na kolejnym Świątek trzymała w ręce flakonik i to on był jednym z "bohaterów" ujęcia.
"Gdzieś pomiędzy trawą a trawą bardzo lubię oglądać nową edycję kampanii 'Idole Power' firmy Lancome. I to tuż przed noszeniem tylko białych strojów w Londynie" - pisała Polka, nieco żartując z faktu, iż na czas Wimbledonu będzie musiała zrezygnować z kolorowych kreacji. "PS. Bo wewnętrzna siła jest niezależna od wyglądu - bez względu na to, czy jesteś elegancka, czy na sportowo" - dodała.
Internauci wniebowzięci
Pod postem od razu pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci byli wręcz zachwyceni tak eleganckim wydaniem Świątek. "Pięknie", "Iga, zmiłuj się", "Przepięknie wyglądasz", "Wow, bardzo elegancko", "Ok, na pewno zaraz kupię ten produkt! Haha! Kocham", "Oszałamiająca", "Zawsze piękna" - pisali zachwyceni fani. "Właśnie upadłam na kolana na parkingu Biedronki" - dodała jedna z użytkowniczek Instagrama, dając jasno do zrozumienia, jak wielkie wrażenie zrobiła na niej Świątek w nieco innej odsłonie, niż zwykle widzimy ją przed kamerami czy na korcie.
Zobacz też: Była 18:15, gdy Świątek opublikowała wymowny wpis.
We wtorek Świątek rozpocznie rywalizację na Wimbledonie. Jej pierwszą rywalką będzie Polina Kudermietowa. Godzina rozpoczęcia meczu nie pozostało znana. Faworytką będzie nasza rodaczka i to mimo faktu, iż panie nie miały jeszcze okazji stanąć po przeciwnych stronach siatki.