Minęły już 43 dni od debiutu Wojciecha Szczęsnego w FC Barcelona. W tym czasie Polak zdołał wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie "Dumy Katalonii" i jeżeli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, to powinien zagrać także w dzisiejszym meczu z Rayo Vallecano. Zdaniem Hiszpanów doszło do momentu, w którym 34-latek nie tylko wrócił już na dawny poziom, ale także rozwinął się w jednym elemencie, który zwłaszcza polskim kibicom nie kojarzy się najlepiej.