Do prawdziwego pogromu doszło w rewanżu 1/16 Ligi Mistrzów pomiędzy Paris Saint-Germaini Stade Brest. Podopieczni Luisa Enrique wygrali na wyjeździe 3:0 i na dobrą sprawę byli już niemal pewni awansu. W środę urządzili sobie jednak rpawdziwy festiwal strzelecki i rozbili w pył i puch przyjezdnych 7:0. Tym samym w dwumeczu wygrali 10:0 i wysłali jasny sygnał dla Liverpoolu i Barcelony. To właśnie z jedną z tych drużyn zmierzą się w 1/8 finału.