W hicie 5. kolejki Ligi Mistrzów Chelsea mierzy się z FC Barceloną. Robert Lewandowski rozpoczął to spotkanie od początku. To m.in. Polaka przed meczem obawiał się Enzo Maresca - trener The Blues. - Z pewnością jest fantastycznym piłkarzem, przez całe życie pokazywał, iż potrafi robić najważniejszą rzecz w piłce nożnej, czyli strzelać gole. Postaramy się jak najlepiej go bronić, czyli grając agresywnie - mówił o Polaku, cytowany przez BBC.
REKLAMA
Zobacz wideo "Nie lubię, jak mnie ktoś całuje w d... Lewandowski nie został w tym konsekwentny"
Hiszpańskie media oceniły występ Lewandowskiego w pierwszej połowie
Do przerwy FC Barcelona przegrywa Chelsea 0:1. W 27. minucie Kounde strzelił gola samobójczego. Cucurella wstrzelił piłkę w pole karne Joana Garcii. Futbolówka dotarła do Pedro Neto, który zdołał oddać strzał, ale trafił w nogi obrońców. Futbolówka poodbijała się od dwóch zawodników i po dotknięciu przez Francuza, wylądowała w siatce. Co interesujące The Blues wcześniej dwukrotnie trafiali do siatki, ale oba gole nie zostały uznane.
Piłkarze Chelsea robili od początku to, co zapowiadał trener. Już w drugiej minucie Robert Lewandowski został boleśnie sfaulowany przez Trevoha Chalobaha. Polak był niewidoczny jak całe ofensywne trio Dumy Katalonii. The Blues przeważali i bardzo skutecznie się bronili sprawiając, iż w pierwszej połowie FC Barcelona oddała tylko jeden celny strzał na bramkę. Jakby tego było mało w 44. minucie Ronald Araujo obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę.
Pierwsze 45 minut w wykonaniu Polaka wystarczyły Hiszpanom, by ocenić jego postawę. "Pierwsza połowa: Chalobah kopie go, powodując ból podbicia stopy. Przez pierwsze 15 minut ma trudności z przyjmowaniem piłki. Trzyma się z dala od pola karnego i podał świetną piłkę do Fermina" - opisuje jego postawę "Marca".
Kataloński "Sport" wystawił Polakowi "czwórkę" za pierwszą połowę. Dziennikarze określili go jednym słowem: "sporadyczny". "Dobry w pierwszych minutach, pozostawiając przeciwników w tyle, ale to była tylko iluzja, która gwałtownie zniknęła" - podkreślono.
Z kolei "Mundo Deportivo" pisze krótko, iż jedynym jasnym punktem zespołu był Alejandro Balde. "Boczny obrońca Barcelony był jednym z niewielu jasnych punktów w pierwszej połowie. Jego biegi w polu karnym wielokrotnie pomagały mu przełamać pressing Chelsea. Okazał się ich jedynym obrońcą" - czytamy.
jeżeli chodzi o Roberta Lewandowskiego, "Mundo Deportivo" napisało wprost, iż w pierwszej połwie "cierpiał". "Był jednym z nielicznych, którzy weszli do gry całkiem dobrze, choćby cofając się, by pomóc" - podkreślono.
Mecz Chelsea - Barcelona w Lidze Mistrzów wciąż trwa. Transmisja można śledzić na antenie Canal+ Extra 1 i online w serwisie Canal+ Online (po wykupieniu odpowiedniego pakietu). Tekstową relację z tego spotkania będzie można również śledzić na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.
Najnowszy Magazyn.Sport.pl już jest! Polscy skoczkowie zaczynają sezon olimpijski, a eksperci Sport.pl opisują różne konteksty nadchodzącej rywalizacji. Pogłębione analizy, komentarze, historie i kapitalne wywiady przeczytasz >> TU.

2 godzin temu








![House of Death oraz Freaks’ Elite zagrają w Warszawie! [data, miejsce, rozpiska, bilety]](https://kulturalnemedia.pl/wp-content/uploads/2025/11/deadly-night-baner.jpg)






