Wystarczyło 28 minut! Ależ błąd Skorupskiego. Holendrzy byli bezlitośni

3 godzin temu
Reprezentacja Polski dzielnie trzymała się w meczu z Holandią. Rywale nie odpuszczali, ale dobrze funkcjonowała nasza defensywa. Do czasu. W 28. minucie rozmontował ją Denzel Dumfries, a pomógł mu w tym... Łukasz Skorpuski.
- Wiemy, iż najważniejszy mecz jest z Finlandią, ale dlaczego mamy zakładać porażkę z Holandią? My też byliśmy faworytami w meczach z Finami czy Mołdawią i jak się skończyło? Może dostaniemy cięgi, a może jednak nie? - dywagował Jan Urban, który mimo wszystko mocno wierzył, iż Polsce uda się urwać punkty rywalom w Rotterdamie. Czy tak się stanie? Tego nie wiadomo, ale jak na razie Biało-Czerwoni są daleko od celu.


REKLAMA


Zobacz wideo Właściciel Widzewa odsłania kulisy klubu. "Będzie burza"


Polska traci gola. Dumfries pokonał Skorupskiego
Holendrzy gwałtownie ruszyli do ataku. Byli zdecydowanie dokładniejsi w podaniach, kontrolowali to, co dzieje się na murawie. Raz po raz napierali na piłkarzy Jana Urbana. Polacy się bronili skutecznie, ale w 28. minucie Łukasz Skorupski skapitulował.


Jak padł gol? Po stałym fragmencie gry. Memphis Depay dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, ale niestety golkiper fatalnie minął się z futbolówką. Źle ocenił tor jej lotu, z czego skorzystał Denzel Dumfries. Holender zamknął akcję na dalszym słupku. Do przerwy Holendrzy prowadzą 1:0.


Zobacz też: Ogromna burza w Widzewie, po tym co zrobił trener. Jest reakcja władz.
A to nie koniec emocji. Po meczu z Holandią Polaków czeka jeszcze jeden mecz. Ten rozegrają w niedzielę 7 września. Wtedy to ich rywalem będzie Finlandia.


Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału