Wyspy Owcze przegrywały 0:1, kiedy podszedł do piłki. Gol sezonu w el. MŚ!

2 dni temu
Wyspy Owcze pokonały 2:1 Gibraltar w poniedziałkowym meczu eliminacji mistrzostw świata. Farerzy przegrywali przez długi czas, ale świetnie odwrócili losy rywalizacji. Jedna z bramek była wyjątkowej urody, ponieważ jeden z zawodników wpakował piłkę do siatki bezpośrednio z rzutu rożnego.
Reprezentacja Wysp Owczych rozpoczęła zmagania w eliminacjach mistrzostw świata 2026 od dwóch porażek z Czechami (1:2) i Czarnogórą (0:1). Farerzy jak na swoje możliwości pokazali się w tych spotkaniach z dobrej strony. Kolejny mecz czekał ich w poniedziałek o 20:45. Tym razem mieli spore szanse na zwycięstwo, ponieważ zmierzyli się z Gibraltarem, który przed tym starciem miał komplet porażek na koncie i bilans bramek 1:14.


REKLAMA


Zobacz wideo To dlatego Michał Probierz odebrał opaskę kapitana Robertowi Lewandowskiemu?


Wyspy Owcze pokonały Gibraltar. Jeden gol padł bezpośrednio z rzutu rożnego
Dość nieoczekiwanie lepiej to spotkanie rozpoczął Gibraltar. Drużyna objęła prowadzenie w 23. minucie po bramce Jamesa Scanlona. Wyspy Owcze miały przewagę i próbowały wyrównać stan rywalizacji, ale piłkarze byli nieskuteczni. Przełom nastąpił w 71. minucie. Wówczas Arni Frederiksberg podszedł do wykonania rzutu rożnego i popisał się kapitalnym golem. Zawodnik Klaksviku chciał dośrodkować, ale bezpośrednio wpakował piłkę do siatki. Był to jego pierwszy gol dla reprezentacji.


Tym samym Farerzy doprowadzili do wyrównania, ale nie zamierzali się na tym zatrzymywać i kontynuowali ataki. Przyniosło to efekty niedługo później. W 86. minucie bramkę zdobył Patrik Johannesen. Okazało się, iż było to zwycięskie trafienie, a Wyspy Owcze ostatecznie pokonały Gibraltar 2:1.


Wyspy Owcze 2:1 Gibraltar
Strzelcy: Arni Frederiksberg (71'), Patrik Johannesen (86'); James Scanlon (23')


Jest to pierwsze zwycięstwo Wysp Owczych w bieżących eliminacjach. Farerzy po trzech meczach mają na koncie trzy punkty i zajmują czwarte miejsce. Gibraltar natomiast zamyka tabelę z zerowym dorobkiem punktowym. Obie drużyny zmierzą się ze sobą również już w trakcie wrześniowej przerwy na kadrę.
Idź do oryginalnego materiału