Wyspy Owcze ograły faworyta! Sąsiad Polski okrył się wstydem

4 godzin temu
Aż 97 miejsc w rankingu FIFA dzieli reprezentacje Czech oraz Wysp Owczych. W niedzielny wieczór nie było tego widać na boisku i doszło do wielkiej sensacji. Wyspy Owcze pokonały faworyta 2:1.
136. miejsce w rankingu FIFA zajmuje reprezentacja Wysp Owczych. W niedzielny wieczór zmierzyła się przed własną publicznością z będącą na 39. pozycją - reprezentacją Czech. Zdecydowanymi faworytami pojedynku byli Czesi i każdy inny wynik niż ich zwycięstwo byłby uznany za sensację.


REKLAMA


Zobacz wideo Quebonafide zakończył karierę, a tu takie wieści. "Nie wiedzieli, jak się zachować"


Sensacja! Czesi przegrali z Wyspami Owczymi
Tymczasem Czesi od początku meczu mieli wielkie problemy. W pierwszej połowie mieli tylko dwie bardzo dobre okazje do zdobycia bramki, ale spudłowali Matej Vydra i Vaclav Cerny.
- To Wyspy Owcze są groźniejsze, wyglądają lepiej. Czesi mieli stuprocentowe sytuacje w końcówce pierwszej połowy, powinni wygrywać, ale podobać zdecydowanie lepiej mogą się Wyspy Owcze - mówił komentator Polsatu Sport na początku drugiej połowy.


W 67. minucie gospodarze przeprowadzili znakomitą kontrę. Po wymianie kilku podań Gilli Sorensen precyzyjnym strzałem z 16 metrów w długi róg zdobył gola na 1:0.


- To zasłużone prowadzenie gospodarzy. Brawa, brawa za kapitalną kontrę. Czesi grają słabo, nie mają planu, nie mogą się przebić. Jak przegrają, to znów wybuchnie bomba, czemu spisują się tak źle pod wodzą trenera Ivana Haseka - dodawali komentatorzy Polsatu Sport.


W 78. minucie goście potrafili doprowadzić do remisu. Po zespołowej akcji najsprytniejszy był w polu karnym Adam Karabec, który efektowną podcinką z sześciu metrów przelobował obrońców i bramkarza.


euforia Czechów z gola gwałtownie została zmącona. Po fatalnym nieporozumieniu bramkarza Mateja Kovara i stopera Martina Vitika, do pustej bramki trafił Martin Agnarsson.


W końcówce Czesi nacisnęli, zaciekle atakowali, ale nie potrafili doprowadzić do remisu. Ostatecznie przegrali 1:2 i doszło do wielkiej sensacji.
Zobacz także: Holenderska legenda mówi wprost: Marzenia o mundialu legły w gruzach


Czesi po tej porażce spadli na drugie miejsce w tabeli grupy L. W ostatniej kolejce zmierzą się u siebie z Gibraltarem. jeżeli nie wygrają, a Wyspy Owcze wygrają na wyjeździe z Chorwacją, to wtedy Czesi nie będą choćby w barażach o awans na mistrzostwa świata.


Wyspy Owcze - Czechy 2:1 (0:0)


Bramki: Sorensen (67.), Agnarsson (81.) - Karabec (78.).


Tabela grupy L:


Chorwacja 5 meczów 13 punktów bramki: 17:1
Czechy 7 meczów 13 punktów bramki: 12:8
Wyspy Owcze 7 meczów 12 punktów bramki: 10:6
Czarnogóra 6 meczów 6 punktów bramki: 4:13
Gibraltar 5 meczów 0 punktów bramki: 2:17
Idź do oryginalnego materiału