Reprezentacja Serbii fatalnie rozpoczęła mistrzostwa świata i w pierwszym meczu boleśnie poległa z Czechami 0:3. Dwa dni później równie niespodziewanie pokonała za to Chiny bez straty seta i wiadomo było, iż wszystko rozstrzygnie się w meczu z Brazylią, czyli aktualnym brązowym medalistą mistrzostw świata.
REKLAMA
Zobacz wideo Polskie medalistki mistrzostw świata w boksie wróciły do kraju!
Kapitan Serbii zabrał głos po historycznym zwycięstwie. Nie gryzł się w język
Serbowie dokonali czegoś absolutnie historycznego i po sześciu latach dominacji pokonali rywala. "Cud na mistrzostwach świata: 'Orły' demolują Brazylię" - przekazał portal Nova.rs. Mało tego, rozbili Brazylijczyków aż 3:0, awansowali do fazy pucharowej i wyeliminowali ich z turnieju.
"Serbscy siatkarze przystąpili do pojedynku z dużą odwagą. Przyjęcie było bez zarzutu, serwis był również mocną bronią. Brazylia miała zbyt dużo nieskutecznych ataków, nie dawała rady w obronie" - czytamy. Najlepszym zawodnikiem Serbów był Drażen Luburić, który zdobył aż 19 pkt. Cztery punkty mniej zanotował za to Pavle Perić. "Takich właśnie zawodników chcemy oglądać: silnych, odważnych, zdeterminowanych, pełnych pasji. Rywale w szoku" - oznajmił portal Novosti.rs.
Tuż po zakończeniu spotkania nie wytrzymał kapitan Marko Ivović, który wierzy, iż tym zwycięstwem uda się zachęcić rodaków do kibicowania. "Jedna jaskółka wiosny nie czyni…" - rozpoczął wpis w mediach społecznościowych. "Dzisiejsze zwycięstwo to zwycięstwo jednostek, nie systemu. Mała grupa, która została pozostawiona sama sobie, zdołała 'przetrwać'. (...) Nasze oczekiwania nie są wygórowane, ale chęć, wiara i cel - tak" - stwierdził.
Ivović podkreślił, iż liczy się absolutnie każdy kibic. "Poświęciliśmy wolny czas i zdrowie za darmo, czy to zbyt wiele, by uzyskać wsparcie od swoich rodaków?" - zapytał retorycznie. "Przepraszam, ale razem możemy zrobić więcej. (...) Mam nadzieję, iż pojawią się nowi zawodnicy i osiągną jeszcze lepsze rezultaty. Bo kilka milionów fanów może dać początek kolejnej drużynie" - podsumował. Novosti.rs dodał, iż po tym komunikacie kapitana "trzęsie się cała Serbia".
Wiemy już, iż rywalem Serbów w 1/8 finału MŚ będzie Iran. Ten miał spore problemy w fazie grupowej, gdyż po porażce z Egiptem po ciężkich bojach wygrał z Tunezją oraz z Filipinami.