Iga Świątek przyjechała do Pekinu jako główna faworytka do zwycięstwa w turnieju WTA 1000. W zmaganiach w stolicy Chin nie bierze udziału liderka światowego rankingu Aryna Sabalenka, a Polka przystępowała do rywalizacji w China Open opromieniona triumfem w imprezie rangi WTA 500 w Seulu. Tam w wielkim finale wyrwała zwycięstwo Jekaterinie Aleksandrowej - 1:6, 7:6 (3), 7:5.
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek? "Trudny temat". Karol Strasburger z ważnym przesłaniem
Świątek nie odmówiła. Piękny gest
Sporo w sieci mówiło się o tym, co Iga Świątek otrzymała od organizatorów turnieju w Pekinie jeszcze przed rozpoczęciem imprezy.
O ile często Polka była witana na poszczególnych imprezach kwiatami, o tyle w stolicy Chin w jej ręce powędrowało Labubu. To niewątpliwie wywołało zdziwienie na twarzy naszej tenisistki.
Teraz z kolei pokazano, jak zachowała się wiceliderka światowego rankingu, kiedy jedna z chińskich kibicem poprosiła ją o zdjęcie. Świątek nie odmówiła, ale jednocześnie schowała maskotkę za siebie, tak by nie była widoczna na fotografii. Wydaje się, iż Polka nie jest fanką tego typu gadżetów. "Mała niepozorna zabawka podbiła serca dzieciaków. Labubu opanowały sklepy i... wyobraźnię dzieci. Te oryginalne, chociaż kosztują kilkaset złotych, trudno jednak dostać" - tak szał na zabawkę opisał portal Edziecko.pl.
Świątek ma dobre wspomnienia z Pekinu
Ogółem widać, iż przyjazd Świątek do stolicy Chin budzi duże zainteresowanie kibiców. To nie może dziwić, bo nie dość, iż Polka jest rozstawiona z numerem jeden, to w dodatku w poprzednim sezonie nie brała udziału w azjatyckim tournee i kibice nie mogli podziwiać jej gry.
Z kolei w 2023 roku to właśnie Polka była triumfatorką imprezy w Pekinie. Wówczas w wielkim finale pokonała Ludmiłę Samsonową 6:2, 6:2.
Już w poniedziałek Świątek ponownie wyjdzie na kort. Zagra z Camilą Osorio w trzeciej rundzie. Zgodnie z przedstawionym harmonogramem obie panie pojawią się na korcie jako drugie, licząc od 7:00 czasu polskiego. Wcześniej odbędzie się mecz Lois Boisson z Emmą Navarro.