14 czerwca zeszłego roku Borussia Dortmund ogłosiła, iż następcą Edina Terzicia zostanie Nuri Sahin, były piłkarz BVB z lat 2001-2011 i 2013-2018. Ten etap w historii BVB szczególnie zainteresował polskich kibiców, bo do sztabu Sahina dołączył Łukasz Piszczek w roli jednego z asystentów. - Do moich zadań należy m.in. praca z obrońcami, prowadzenie danego ćwiczenia, a kiedy trenujemy np. obronę pola karnego, mam zwracać zawodnikom uwagę na detale - opowiadał Piszczek w jednym z wywiadów. 22 stycznia br. Borussia zwolniła Sahina i Piszczka. Co dalej?
REKLAMA
Zobacz wideo Telenowela z transferem Puchacza. Żelazny: On chce się bawić w bycie influencerem
Czytaj także:
Piątek ustrzelił hat-tricka i od razu takie wieści. Jest komunikat
Pracował z Piszczkiem w BVB. Teraz Sahin wraca do Turcji. Klub ogłosił
Okazuje się, iż trenerskie drogi Sahina i Piszczka już się nie złączyły po zwolnieniu z BVB. Sahin wrócił do ligi tureckiej, gdzie właśnie został ogłoszony nowym trenerem Istanbulu Basaksehir. Klub wydał w sobotę oficjalny komunikat, w którym poinformował o zawarciu wstępnego porozumienia z Sahinem. Umowa ma zostać podpisana w poniedziałek o godz. 11:00, kiedy to odbędzie się oficjalna konferencja prasowa. Wtedy też raczej poznamy sztab szkoleniowy Sahina.
prawdopodobnie w nim zabraknie Piszczka, który aktualnie jest czynnym piłkarzem i pierwszym trenerem trzecioligowego LKS-u Goczałkowice Zdrój.
Czytaj także:
W Polsce bohater, a w Anglii? Gromy lecą na Casha
Wcześniej Sahin był trenerem Antalyasporu w latach 2021-2023, a do lata 2022 r. był czynnym piłkarzem tego klubu i w nim zakończył karierę. W Basaksehirze Sahin będzie ponownie współpracował z Jakubem Kałuzińskim, który grał dla Antalyasporu w latach 2023-2025. Ostatnio reprezentant Polski przeniósł się do Basaksehiru za kwotę dwóch milionów euro. Do niedawna piłkarzem Basaksehiru był Krzysztof Piątek, ale napastnik trafił do Al-Duhail, a Turcy zarobili na nim około 10 mln euro.
Basaksehir nie awansował do fazy ligowej Ligi Konferencji po przegranym dwumeczu w play-offach z rumuńskim CS Universitatea Craiova. Aktualnie Basaksehir zajmuje 13. miejsce w lidze tureckiej z dwoma punktami, ale ma do rozegrania dwa zaległe spotkania.
Zobacz też: Frederiksen nie wytrzymał po niespodziewanej klęsce Lecha. "Musimy powiedzieć sobie wprost"
Dlatego Piszczek nie dołączył do sztabu reprezentacji Polski. "To nie był moment"
W ostatnich tygodniach Piszczek był łączony z pracą przy reprezentacji Polski, a konkretniej w roli jednego z asystentów Jerzego Brzęczka. Piszczek nie przyjął tej propozycji. - Gdybym teraz zdecydował się na reprezentację, to pewnie przez rok-półtora, może dłużej, znów byłbym asystentem. Na pewno zebrałbym doświadczenie, tylko po prostu to nie był moment, żebym znów szedł w rolę asystenta. Powiedziałem to prezesowi Kuleszy, zrozumiał - ogłosił Piszczek w wywiadzie z "Przeglądem Sportowym Onet".