Tenisistka z Białorusi dochodziła do dalekich etapów w prawie każdych dużych zawodach 2025 roku. Wystarczy przypomnieć, iż zagrała w aż dziewięciu finałach. Wygrała cztery z nich, ale tylko ten ostatni, czyli występ na US Open, dał jej kolejny wielkoszlemowy tytuł. Dziennikarze z Rosji nie mają wątpliwości, iż klasę czołowych zawodniczek świata mierzy się głównie wygranymi szlemami.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamil Majchrzak o minionym sezonie. "Mam nadzieję, iż jeszcze sporo przede mną"
"W świecie Aryny brak wygranej w Wielkim Szlemie to prawdziwa porażka. Takie spojrzenie na własne perspektywy pozwoli Sabalence zdobyć kilka kolejnych tytułów Wielkiego Szlema w ciągu najbliższych kilku sezonów" - napisał Championat.
Jednocześnie portal zauważył: - "Jednak to, czy Białorusinka zdobędzie Wielkiego Szlema w karierze, jak powszechnie się przewiduje, pozostaje pod dużym znakiem zapytania".
Rosjanie nie mają wątpliwości ws. Sabalenki. "Sezon 2026 nie będzie dużo łatwiejszy"
Dlaczego według Rosjan Sabalenka nie ma szans na wygranie wszystkich wielkoszlemowych tytułów w jednym roku, czyli zdobycie tzw. Klasycznego Wielkiego Szlema? W tym celu dziennikarze przedstawili listę aż jedenastu nazwisk, z którymi 27-latka przegrywała w tym roku.
"Biorąc pod uwagę, jak Amanda Anisimova i Mirra Andriejewa wspięły się na szczyt w zeszłym sezonie, a Jessica Pegula, Coco Gauff i Jelena Rybakina umocniły swoje pozycje, coraz trudniej mówić o niekwestionowanej dominacji Sabalenki. To praktycznie niemożliwe. [...] Wobec ogromnej konkurencji w kobiecym Tourze, Aryna nie ma szans na zdobycie tytułu Wielkiego Szlema. Po prostu zbyt duży potencjał tkwi w tych tenisistkach, które w tej chwili znajdują się w pierwszej dziesiątce" - głosi artykuł Championatu.
Co znamienne, w całym tekście ani razu nie padło nazwisko Igi Świątek. A przecież mowa o obecnej drugiej rakiecie świata, mistrzyni Wimbledonu, do niedawna totalnej dominatorce w Rolandzie Garrosie oraz jednej z nielicznych tenisistek, z którymi Sabalenka ma niekorzystny bilans meczów. Ten wynosi 8-5 na korzyść Polki. Czy za fakt pominięcia 24-latki odpowiada jej narodowość? To pytanie pozwolimy pozostawić bez odpowiedzi.
"Sezon 2025 okazał się dla Sabalenki wyzwaniem. Niestety, 2026 nie będzie dużo łatwiejszy" - pisze Championat, który równocześnie zaznaczył też, iż wprawdzie wątpliwe jest, by Białorusinka wygrała Klasycznego Wielkiego Szlema, ale może starać się upolować karierową wersję tego tytułu. W tym celu musiałaby odnieść triumf w Paryżu i Londynie, gdyż podbicie Melbourne i Nowego Jorku ma już za sobą.
"Wierzę, iż Sabalenka wygra Rolanda Garrosa lub Wimbledon. Wątpię, żeby wygrała Wielkiego Szlema na kortach twardych. Jestem przekonana, iż Aryna ponownie napotka trudności z powodu oporu wielu zawodniczek z czołowej dziesiątki. Ale nie straci swojej pozycji liderki w 2026 roku" - zakończyła autorka tekstu, Aryna Polujanowa.

1 godzina temu










![Ceny świń spadły choćby o 30 gr. Sprawdź, ile zakłady płacą za tuczniki [SONDA]](https://static.tygodnik-rolniczy.pl/images/2025/12/10/514619.webp)

