Iga Świątek była wskazywana jako jedna z głównych kandydatek do wygrania Australian Open, ale skończyło się na półfinale. Przegrała w nim z Madison Keys, z którą stoczyła zacięty i pasjonujący pojedynek. Amerykanka później wygrała AO. To był pierwszy mecz w Melbourne, w którym Polka miała jakiekolwiek większe problemy z przeciwniczką.
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek zawiodła? "Nie było czego zbierać"
Zagranica pisze o "odświeżonej" Świątek
Według portalu tennis.com postawa Igi Świątek na australijskich kortach jest bardzo silnym fundamentem, jeżeli chodzi o budowę formy na resztę sezonu. Zrobiła najlepsze wrażenie ze wszystkich uczestniczek tegorocznego Australian Open.
"W swoich pierwszych pięciu meczach Świątek była wyjątkowo dominująca, przegrywając zaledwie 14 gemów w dziesięciu setach. Emma Navarro po przegranym ćwierćfinale powiedziała: 'Jest naprawdę szybka i robi wszystko ze stuprocentowym przekonaniem i intensywnością'" - czytamy.
Zagraniczne medium wskazuje, iż Świątek wyglądała na wyjątkowo zrelaksowaną i spokojną przez prawie cały wielkoszlemowy turniej. Nie narzucała na siebie presji po ostatnich dużych niepowodzeniach w Wimbledonie i US Open. "Po zeszłorocznych frustrujących porażkach i zawieszeniu za doping oglądanie Świątek z odbudowanym poziomem skupienia i taką precyzją było odświeżającym doświadczeniem" - dodano.
Zobacz też: Sensacja w półfinale MŚ! Sześciokrotni mistrzowie świata na kolanach
Polska tenisistka zmieniła się w ciągu ostatnich kilku miesięcy i efekty tej zmiany było widać w Australii. "W 2024 r. zarówno na korcie, jak i poza nim Świątek była tajemnicza, niejasna, niejednoznaczna, jak chronologia wydarzeń związanych z zawieszeniem. Dzisiaj jest w doskonałej formie, aby pewnie iść naprzód w tym sezonie" - stwierdzono.
Igę Świątek powinniśmy ponownie zobaczyć na korcie w połowie lutego, wtedy odbędą się turnieje w Dosze i Dubaju, oba rangi WTA 1000. W stolicy Kataru wygrała w trzech ostatnich edycjach imprezy.