Arthur Fils (14. ATP) w drugiej rundzie Roland Garros pokonał Jaume Munara (57. ATP). Jednak w trakcie meczu złapał kontuzję, przez co musiał zrezygnować z pojedynku z Andriejem Rublowem (15. ATP). A diagnoza, jaką usłyszał, okazała się brutalna.
REKLAMA
Zobacz wideo Kędzierski i Żelazny po latach wyjaśnili sobie pewne nieporozumienie. "Zghostowałeś mnie!"
Arthur Fils wycofał się z Roland Garros. Oto powód. "Jestem do tego przyzwyczajony"
"Arthur Fils, najwyżej sklasyfikowany francuski zawodnik w drabince French Open, wycofał się z turnieju z powodu zmęczeniowego złamania kręgosłupa" - przekazał serwis The Athletic. Z tego powodu może wypaść na 4-6 tygodni i jego start w Wimbledonie (rusza 30 czerwca) stoi pod znakiem zapytania.
- Mam pewne problemy z plecami od kiedy jestem młody, więc jestem do tego przyzwyczajony. A do tego skurcze, po trochu wszystkiego. To niezbyt dobra mieszanka - powiedział zawodnik, cytowany przez oficjalną stronę ATP.
O wycofaniu 20-latek poinformował również w relacji na Instagramie. "Witam wszystkich, z przykrością muszę zrezygnować z udziału w turnieju, który kocham. Trudna decyzja, ale konieczna po konsultacji z lekarzem. Dziękuję wszystkim za wsparcie. Nie mogę się doczekać powrotu na Roland Garros w przyszłym roku" - czytamy.
Arthur Fils zachwycił publiczność przed wycofaniem się z Roland Garros
Reprezentant gospodarzy na paryskich kortach dał z siebie wszystko. Jego pięciosetowe spotkanie z Munarem trwało 4,5 godziny i było jednym z najdłuższych w turnieju. A w pierwszej rundzie Francuz w czterech setach ograł Nicolasa Jarry'ego (149. ATP).
Zobacz też: Tak Cristian mówi o Świątek po porażce. O tych słowach będzie głośno
Po wycofaniu Arthura Flisa w czwartej rundzie zameldował się Rublow, który zagra z Jannikiem Sinnerem (1. ATP) lub Jirim Lehecką (34. ATP).