Wyciekł list podpisany przez Igę Świątek. Trzy żądania

2 godzin temu
Iga Świątek jest wśród osób, które domagają się większych zarobków i reform w turniejach wielkoszlemowych. Polka wyszła z inicjatywą razem z innymi czołowymi postaciami żeńskiego oraz męskiego touru. Znamy już też dwa kolejne postulaty gwiazd tenisa.
Dziennik "L'Equipe" ujawnił, iż tenisiści i tenisistki wysłali 3 marca pierwszy list do organizatorów czterech turniejów wielkoszlemowych, aby "zażądać znacznego zwiększenia nagród pieniężnych". Wówczas pod tym postulatem podpisało się dziesięć najlepszych zawodniczek rankingu WTA z wyjątkiem Jeleny Rybakiny oraz czołowa dziesiątka notowania męskiego (ATP). Na tym jednak się nie skończyło, bo kilka miesięcy później gwiazdy tenisa wznowiły swoje działania.

REKLAMA







Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie





Oto postulaty Świątek i innych czołowych postaci tenisa
"The Athletic" wyjaśnia, iż w drugim liście najważniejsze postacie tenisa wzywają do reformy turniejów wielkoszlemowych w trzech głównych obszarach.
Chodzi przede wszystkim o zwiększenie puli nagród z przychodów - z obecnych szacowanych 16 procent budżet wzrósłby do 22 procent zgodnie ze standardami wspólnych turniejów ATP i WTA. Miałoby to się wydarzyć do 2030 roku.
Ponadto Iga Świątek i spółka apelują o rozpoczęcie wpłat na fundusz dobrostanu zawodników i świadczeń socjalnych obejmujących emerytury, opiekę zdrowotną i urlopy macierzyńskie. Ostatni punkt umieszczony w liście to utworzenie Rady Zawodników Wielkiego Szlema.


Zaskakująca postawa Djokovicia
Co ciekawe, w drugim liście skierowanym do organizatorów imprez wielkoszlemowych nie ma podpisu Novaka Djokovicia. W przeszłości Serb nierzadko zabierał głos na temat nagród finansowych, sugerując, iż tenisiści powinni otrzymywać większe nagrody.



Jak podkreśla "The Athletic", w 2020 roku Serb był współzałożycielem PTPA (Profesjonalne Stowarzyszenie Tenisistów). W marcu PTPA wszczęło postępowanie prawne przeciwko ATP, WTA, Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF) oraz Międzynarodowej Agencji ds. Integralności Tenisa (ITIA), oskarżając organy zarządzające o stosowanie "nieuczciwych praktyk rynkowych".
Czytaj także: Dramatyczne sceny w meczu Alcaraza w Tokio! Nagle padł na kort
We wtorek do pozwu włączono jeszcze organizatorów imprez wielkoszlemowych. Nie wiadomo jednak, czy brak podpisu Djokovicia w drugim liście jest z tym faktem w jakiś sposób powiązany.
Idź do oryginalnego materiału