Wybiła 85. minuta i zaczęło się show. Szaleństwo w Niepołomicach, trzy gole w sześć minut

4 godzin temu
Chociaż w Poniedziałek Wielkanocny uwagę większości Polaków zaprzątało świętowanie i spędzanie czasu w gronie rodziny, w Niepołomicach Puszcza walczyła z Radomiakiem o pierwsze od 16 marca zwycięstwo w lidze. W 1. połowie gospodarze zaprezentowali dość "świąteczną formę", ale po zmianie stron doszło do spektakularnej zmiany. Po szalonej końcówce spotkania Puszcza zremisowała z Radomiakiem 2:2 i "uciekła spod topora".
Idź do oryginalnego materiału