Rok 2025 powoli dobiega końca. Końcówka grudnia to jak zwykle czas pewnych podsumowań. To właśnie wtedy poznajemy wyniki przeróżnych rankingów czy plebiscytów. Nie inaczej jest w przypadku rankingu Volleyball World na najlepszego siatkarza świata.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki nie certoli się w sprawie Legii: Klub się totalnie skompromitował
Wilfredo Leon piątym siatkarzem świata. "Po prostu nie do zatrzymania"
Od kilku dni w mediach społecznościowych Volleyball World podawane są nazwiska zawodników, którzy zostali wybrani do czołowej dziesiątki mijającego roku. Każdego dnia poznajemy kolejnych wybrańców w kolejności od 10. do pierwszego miejsca. Ogłoszenie zwycięzcy nastąpi dokładnie w sylwestra, czyli 31 grudnia. W sobotę dowiedzieliśmy się natomiast, którą pozycję zajął Wilfredo Leon.
W specjalnym poście na platformie X przekazano, iż przyjmujący reprezentacji Polski jest 5. - Wilfredo rozświetlił międzynarodową scenę, liderując w turnieju Ligi Narodów 2025, który wygrała Polska, a gdzie został ogłoszony najlepszym atakującym turnieju. Następnie pomógł zdobyć brązowy medal na mistrzostwach świata. Na poziomie klubowym był po prostu nie do zatrzymania: z Bogdanką LUK-iem Lublin podbił PlusLigę, zdobywając nagrodę MVP rozgrywek - czytamy w uzasadnieniu.
Leon doceniony, a może być jeszcze lepiej. Czekamy na miejsce kolejnego Polaka
Za sporządzenie rankingu odpowiedzialny jest zespół mediów społecznościowych Volleyball World. Poza Leonem w najlepszej "dziesiątce" znaleźli się: 6. Simeon Nikołow, 7. Fabio Balaso, 8. Aleks Grozdanow, 9. Jan Kozamernik oraz 10. Patrik Indra. przez cały czas czekamy wyłonienie najlepszej "czwórki". Zdaniem ekspertów powinien znaleźć się w niej jeszcze jeden Polak. Mowa o Jakubie Kochanowskim. Poza nim w gronie faworytów wymienia się Aleksandra Nikołowa, Alessandro Michieletto i Simone Gianellego.
W zeszłorocznym rankingu w TOP 10 również pojawili się dwaj reprezentanci naszego kraju. Wilfredo Leon został sklasyfikowany na 9. miejscu, a drugi był Tomasz Fornal. Zwycięzcą okazał się wówczas Francuz Trevor Clevenot.

3 godzin temu













