Iga Świątek (3. WTA) w nocy z poniedziałku na wtorek będzie miała szansę wygrać drugi turniej w tym sezonie, po triumfie na Wimbledonie. 24-letnia tenisistka w finałowym meczu turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Cincinnati zmierzy się z Włoszką Jasmine Paolini (9. WTA).
REKLAMA
Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie
WTA ogłasza ws. finału Igi Świątek
"W Cincinnati zostało nam dwie: oto jak Paolini może zatrzymać Świątek" - to tytuł artykułu z oficjalnej strony WTA, która zapowiada finałowy pojedynek. Szanse Paolini dziennikarze widzą w wysokiej formie Włoszki w Cincinnati. Zwracają też uwagę na to, kogo pokonała wcześniej.
"Szczerze mówiąc, to Paolini odwala tu kawał dobrej roboty. Włoszka pokonała dwie dwukrotne mistrzynie wielkoszlemowe: Coco Gauff i Barborę Krejcikovą. Wcześniej pokonała nierozstawione, ale zawsze niebezpieczne: Marię Sakkari i Ashlyn Krueger" - czytamy.
WTA podkreśla też, iż Paolini ma lepszy bilans zwycięstw niż w poprzednim sezonie.
"W zeszłym roku, kiedy dotarła do finałów Rolanda Garrosa i Wimbledonu, Paolini osiągnęła bilans 42 zwycięstw i 21 porażek, co dało jej skuteczność 0,667. W tym roku jej bilans wzrósł do 33:13 (0,717). Ma też w tym sezonie 20 zwycięstw w turniejach rangi WTA 1000. Więcej mają tylko Świątek, liderka światowego rankingu Sabalenka oraz Mirra Andriejewa" - dodaje.
Cytuje też słowa Włoszki przed finałowym meczem ze Świątek.
„Muszę grać na naprawdę wysokim poziomie. To przecież finał, w dodatku z Igą. Muszę też skupić się na sobie i na tym, co muszę zrobić dobrze jutro. Będzie ciężko, to będzie wyzwanie. Postaram się dać z siebie wszystko, dobrze serwować, zacząć agresywnie i utrzymać wysoki poziom w każdym punkcie" - przyznała Włoszka.
WTA zwraca jednak uwagę, iż to Świątek jest zdecydowaną faworytką finału w Cincinnati.
"Świątek wygrała wszystkie pięć meczów z Paolini, a ostatni 6:1, 6:3 w Bad Homburg. Historia wskazuje, iż Paolini będzie miała pełne ręce roboty. Świątek wygrała 10 z 11 setów. Jej forhend był po prostu zbyt trudny do opanowania dla Paolini. Świątek ma też ogromną przewagę w doświadczeniu. To jej 13. finał turnieju WTA 1000 w zaledwie 39. występie, a dopiero trzeci Włoszki. Polka wygrała 50 z 73 spotkań z zawodniczkami z pierwszej "10" rankingu. Patrząc na to, jak Świątek gra w Cincinnati, trudno sobie wyobrazić jej porażkę. Nie przegrała jeszcze seta i straciła zaledwie 27 gemów w czterech meczach" - czytamy.
WTA podkreśla też, iż Świątek doskonale potrafi rozwiązywać problemy, jakie ma w trakcie spotkań.
"Świątek cofnęła pozycję returnu, aby poradzić sobie z mocnymi serwisami Rybakiny. Jej obrona i lepsza mobilność wydłużały wymiany, a Rybakina po prostu nie dawała rady. Jednocześnie wzmocniony serwis Polki przynosił efekty na średnio-szybkich, twardych kortach Cincinnati. To właśnie takie rozwiązywanie problemów pozwala wygrywać mecze – i dlatego jest zdecydowaną faworytką do wygrania finału" - pisze.
Zobacz także: Finał Świątek - Paolini już "rozstrzygnięty". Poszło w świat
Początek starcia Świątek - Paolini w nocy z poniedziałku na wtorek o północy.
Relacja na żywo z tego pojedynku na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.