Wszystko jasne! Oto pary KO polskich skoczków w Oberstdorfie

16 godzin temu
Zdjęcie: https://x.com/Eurosport_PL/status/1873035968300884226


73. Turniej Czterech Skoczni oficjalnie wystartował. Właśnie zakończyły się kwalifikacje do pierwszego z czterech konkursów. Tradycyjnie pierwsza seria niedzielnych zawodów w niemieckim Oberstdorfie rozgrywana będzie systemem KO. Wszyscy skoczkowie o awans do drugiej serii będą rywalizowali w parach. Już wiadomo, na kogo trafili Polacy? Niestety nie ma powodów do optymizmu.
Turniej Czterech Skoczni tradycyjnie na przełomie roku rozgrzewa serca kibiców skoków narciarskich. Już w niedzielę odbędzie się pierwszy z czterech punktowanych konkursów. W niemieckim Oberstdorfie na starcie zobaczymy czterech Polaków - Piotra Żyłę, Pawła Wąska, Aleksandra Zniszczoła i Jakuba Wolnego. W zakończonych kwalifikacjach nieoczekiwanie przepadł Dawid Kubacki. Rywalizacja nie toczyła się jednak tylko o miejsce w zawodach, ale też o jak najlepszą pozycję w rywalizacji KO.


REKLAMA


Zobacz wideo Jak Paweł Fajdek zamierza spędzić święta? "Nie ominie mnie gotowanie"


Turniej Czterech Skoczni: Znamy pary KO w konkursie w Oberstdorfie
Od sezonu 1996/97 poszczególne konkursy w ramach Turnieju Czterech Skoczni rozgrywane są inaczej niż te tradycyjne. Obowiązuje w nich tzw. system KO, w którym wszyscy uczestnicy pierwszej serii podzieleni są w pary. Awans do II serii przysługuje jedynie zwycięzcom rywalizacji w każdej z par, a także pięciu najlepszym "szczęśliwym przegranym". O tym, kto z kim będzie się mierzył, decydują właśnie kwalifikacje.


Zgodnie z regulaminem ich zwycięzca trafia na zawodnika, który zajął 50. miejsce, drugi zawodnik skacze z 49., trzeci z 48. itd. Teoretycznie więc opłaca się zająć jak najwyższe miejsce w kwalifikacjach, by spotkać się z potencjalnie słabszym przeciwnikiem i mieć łatwiejsze zadanie. Niestety polscy skoczkowie jedynie skomplikowali sobie życie.


Żyła ratował honor w kwalifikacjach. Polacy będą mieli problem. Oto ich rywale w TCS
W górnej połówce tablicy wyników znalazł się Piotr Żyła. Najstarszy zawodnik w naszej ekipie odpalił skok aż na 132,5 m. Dało mu 14. miejsce. Tyle szczęścia nie mieli pozostali Biało-Czerwoni. Jakub Wolny uzyskał 126,5 m i był w połowie stawki - dokładnie 25., Aleksander Zniszczoł - 117,5 m i zajął 38. miejsce, a Paweł Wąsek 42. z wynikiem 114 m. Z kolei Dawid Kubacki, który zastąpił w kadrze Kamila Stocha, zupełnie zepsuł skok. Lądował na 115,5 m, zajął 53. miejsce i w ogóle nie awansował do niedzielnych zmagań.
Oznacza to, iż w niedzielę teoretycznie łatwiejszymi rywalami zmierzą się tylko Żyła i Wolny. Pierwszy z nich będzie rywalizował z 37. Arttim Aigro z Estonii. Jakub Wolny trafił na 26. Fina Antiego Aalto, Zniszczoł na 13. Andreasa Wellingera, a Paweł Wąsek o awans powalczy z 9. Niemcem Karlem Geigerem. Kwalifikacje wygrał Austriak Daniel Tschofenig, któremu czoła stawi Amerykanin Casey Larson.


Polskie pary KO w I konkursie 73. Turnieju Czterech Skoczni:


Piotr Żyła - Artti Agro
Jakub Wolny - Anti Aalto
Aleksander Zniszczoł - Andreas Wellinger
Paweł Wąsek - Karl Geiger
Idź do oryginalnego materiału