"Wszyscy widzieli w niej nową Szarapową. To był początek jej końca"

Kilka dni temu 31-letnia Eugenie Bouchard zasmuciła swoich wielu fanów, bo ogłosiła, iż niedługo zagra w ostatnim turnieju tenisowym w karierze. Teraz głos na jej temat zabrał Jose Moron, znany dziennikarz specjalizujący się w tenisie.
Ponad 11 lat temu Kanadyjka Eugenie Bouchard wygrała swój jedyny turniej w Norymberce, a miesiąc później była finalistką turnieju wielkoszlemowego - Wimbledonu i zajmowała piąte miejsce w rankingu WTA. Wielu ekspertów uważało wówczas, iż czeka ją świetlana przyszłość. Od tamtej pory Kanadyjka była w pięciu finałach turniejów rangi WTA, ale żadnego nie wygrała. Po raz ostatni w finale zagrała w marcu 2021 roku w Guadalajarze. Wtedy przegrała z Hiszpanką Sarą Sorribes Tormo (86. WTA) 2:6, 5:7.


REKLAMA


Zobacz wideo To dlatego Świątek wygrała Wimbledon! Spełniła marzenie, o którym nam opowiadała


"Wszyscy widzieli w niej nową Szarapową. To był początek jej końca"
Kilka dni temu 31-letnia Bouchard ogłosiła, iż niedługo zagra w ostatnim turnieju tenisowym w karierze. Kanadyjka wystąpi w imprezie WTA 1000 na kortach twardych w Montrealu, gdzie zagra też m.in. Iga Świątek. Głos na temat Bouchard w mediach społecznościowych zabrał Jose Moron, znany dziennikarz Punto de Break, specjalizujący się w tenisie.
"Kim jest ta kanadyjska tenisistka? Po Szarapowej była najbardziej ekstrawagancką ikoną marketingu w kobiecym tenisie. To zainteresowanie mediów, ostatecznie zakończyło jej karierę. Eugenie miała niezwykły sezon w 2014 roku, swój pierwszy pełny rok w tourze. Miała zaledwie 20 lat i przeżyła prawdziwy przełom. Jej gra przyciągała uwagę, ale wszyscy mówili zwłaszcza o jej wyglądzie" - napisał Moron.


Zwrócił też uwagę, iż wyrządzono jej krzywdę, sądząc, iż będzie drugą Marią Szarapową, która świetnie wyglądała i bardzo dobrze grała w tenisa.
Zobacz także: Daria Abramowicz ujawniła, co się stało po turnieju w Rzymie


- Natychmiast przykuła uwagę marek, ponieważ wszyscy chcieli z nią współpracować. Kontrakty płynęły jeden za drugim. Wszyscy widzieli w niej nową Szarapową i wykorzystywali jej wygląd do sprzedaży swoich produktów. Podpisała wiele umów i, choć wtedy nie zdawała sobie z tego sprawy, to był początek końca jej sukcesów na korcie - dodał Moron.


Bouchard w tym sezonie zagrał tylko jeden mecz - dziesięć dni temu w I rundzie turnieju w Newport pokonała ją 7:5, 6:2 Amerykanka Anna Sinclair Rogers (256. WTA). W ubiegłym sezonie Kanadyjka wystąpiła na korcie zaledwie cztery razy (dwa zwycięstwa i dwie porażki).


Bouchard w swojej karierze była mistrzynią Wimbledonu 2011 i 2012 w deblu dziewcząt oraz Wimbledonu 2012 w singlu dziewcząt.