Erling Haaland kapitalnie rozpoczął poprzednie rozgrywki Premier League i wydawało się, iż ustanowi kolejne rekordy. Potem było już jednak tylko gorzej i finalnie nie zdobył choćby korony króla strzelców. Do triumfatora Mohameda Salaha (29) stracił aż siedem goli. Obecny sezon zainaugurował równie udanie, gdyż w meczu z Wolverhampton zanotował dublet i ex aequo z Richarlisonem, Chrisem Woodem oraz Antoinem Semenyo jest liderem klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców.
REKLAMA
Zobacz wideo "Jestem trochę zawiedziona". Natalia Bukowiecka piąta na Stadionie Śląskim
Oto "klon Haalanda". Mówią o nim dosłownie całe Niemcy
Sporo mówi się ostatnio o tzw. klonie Haalanda. Nie chodzi o Jonatana Brauta Brunesa, czyli kuzyna Norwega, który popadł w konflikt z Markiem Papszunem w Rakowie Częstochowa, tylko o Artema Stepanowa. Kim on adekwatnie jest? Wielu fanów nazywa go właśnie "klonem" napastnika Manchesteru City. "Wygląda jak Haaland, gra jak Haaland i strzela jak Haaland" - przekazał niedawno dziennik "Bild".
Podczas okresu przygotowawczego 1. FC Nuernberg, do którego został wypożyczony z Bayeru Leverkusen, pokonał 1. FC Hersbruck aż 13:0. Sam Ukrainiec zdobył cztery bramki już w pierwszej połowie. Dziennikarze zauważają, iż podobnie jak Haaland "nosi włosy związane w kucyk" i "z łatwością mógłby uchodzić za młodszego brata światowej gwiazdy". Mimo to nie za bardzo lubi, gdy porównuje się go do Norwega.
"Oczywiście, takie porównanie napawa mnie dumą, ale jestem Artemem Stepanowem, a nie Haalandem, i jestem piłkarzem, którego jeszcze nie było" - wyznał, cytowany przez "Bild". Nachwalić się go nie może też były uznany snajper Miroslav Klose. "Ma świetny instynkt pod bramką, jest opanowany - to niesamowite w jego wieku. Wciąż możemy poprawić kilka rzeczy, ale on już teraz ma wielkie możliwości" - przekazał.
"Mundo Deportivo" zaznacza, iż w Niemczech wszyscy szaleją na punkcie Stepanowa. "Ma przed sobą spektakularną przyszłość. Mierzy 192 cm wzrostu, ma długi krok i lekko pochyloną sylwetką" - dostrzegli kolejni dziennikarze, szukając analogii do Haalanda.
Początek rozgrywek na zapleczu Bundesligi ma jednak trudny, gdyż jego drużyna przegrała wszystkie trzy mecze, a on, choć rozpoczął sezon w podstawowym składzie, stracił już miejsce. Nastroju nie poprawił mu prawdopodobnie choćby gol strzelony w Pucharze Niemiec, gdyż 1. FC Nuernberg zostało wyeliminowane z rozgrywek przez Illertissen.
Napastnik trafił do Bayeru w 2022 roku, kiedy został sprowadzony z Szachtara Donieck. jeżeli chodzi o młodzieżówki zespołu z Leverkusen, to w U17 rozegrał 47 spotkań i zaliczył 27 trafień, natomiast w U19 w 26 meczach zdobył 22 bramki.