Wszyscy na to czekali. Rybakina wypaliła przed meczem ze Świątek. "Jestem rozczarowana"

3 godzin temu
Zdjęcie: Screen z https://www.youtube.com/watch?v=mqP1HxI6nRY


Jelena Rybakina nie ma ostatnio dobrego czasu. Przywróciła do zespołu Stefano Vukova, ale ten nie może jej towarzyszyć podczas meczów. To pokłosie kary, jaką na trenera nałożyło WTA. Na pomeczowej konferencji prasowej w Dosze do tej kwestii odniosła się wreszcie Kazaszka. Wyraziła jasne zdanie w sprawie i raz na zawsze ucięła temat.
Jelena Rybakina ma za sobą dość przeciętny początek sezonu. Jedynie czwarta runda w Australian Open i półfinał w Abu Dhabi to raczej wyniki poniżej oczekiwań. w tej chwili rywalizuje w WTA 1000 w Dosze, gdzie awansowała już do ćwierćfinału. Tylko iż więcej niż o grze, mówi się o zamieszaniu z jej trenerem Stefano Vukovem.


REKLAMA


Zobacz wideo Konflikt Igi świątek z Danielle Collins? Wesołowicz: To jednostronny beef


Jelena Rybakina przerwała milczenie ws. Vukova
Rybakina zakończyła pięcioletnią współpracę ze szkoleniowcem po US Open 2024. Jednak później przywróciła go do sztabu, ale ten nie może zasiadać w jej boksie. Powód jest jeden. Zawieszenie od WTA. I jak informuje "The New York Times", nie będzie mógł pojawiać się na kortach u boku Kazaszki przez kolejny rok.


Dziennikarze ujawnili też dość wstrząsające kulisy relacji Rybakiny z Vukovem i jego zawieszenia. "Śledztwo wykazało, iż Chorwat stosował wobec tenisistki agresję słowną, nękał ją i poniżał, znęcał się nad nią psychicznie i regularnie doprowadzał do płaczu. Nazywał ją głupią. Mówił, iż 'bez niego wciąż byłaby w Rosji i zbierałaby ziemniaki'. (...) Portia Archer, dyrektor naczelna WTA, wprost stwierdziła w dokumencie przekazanym Rybakinie i Vukovowi, iż ich relacja jest toksyczna. Pojawiły się też podejrzenia romansu, na co jest coraz więcej dowodów" - pisał Marcin Jaz ze Sport.pl.
Właśnie temat Vukova jest jedną z głównych kwestii, którą żyje w tej chwili tenis. Nic więc dziwnego, iż poruszono ją również podczas konferencji prasowej Rybakiny. Tenisistka nie miała jednak zamiaru się do tego ustosunkowywać i gwałtownie ucięła rozmowę. Wyraziła jednak niezadowolenie z kary nałożonej na trenera.
- Mogę tylko powiedzieć, iż jestem rozczarowana sytuacją, a także tym, jak przebiegał cały proces. Nie mam zamiaru więcej wypowiadać się na temat tej kwestii - mówiła stanowczo Rybakina, cytowana przez puntodebreak.com. I podkreśliła, iż chce skupić się wyłącznie na rywalizacji na korcie, choć oczywiście nie jest to łatwe.


- Faktem jest, iż nie jest to najlepszy moment [chodzi o to, co dzieje się wokół Vukova, przyp. red.], ale jak wspominałam, zawsze skupiam się na meczach i zamierzam pokazać najlepszą wersję siebie - zapewniała.
Zobacz też: Świątek zaraz po meczu wypaliła o Noskovej. Poszło w świat.


Hit nad hity w ćwierćfinale w Dosze
I teraz przed nią niezwykle ważne i wymagające starcie w Dosze. Ćwierćfinał z Igą Świątek. Panie jak dotąd mierzyły się siedmiokrotnie w karierze i lepszym bilansem może pochwalić się Kazaszka. Cztery wygrane i trzy porażki. Mimo wszystko trudno będzie wyłonić faworytkę. Świątek jest obrończynią tytułu, ale miała spore problemy w 1/8 finału. Wygrała z Lindą Noskovą, ale dopiero po wyrównanej, trzysetowej batalii - 6:7(1), 6:4, 6:4.
Idź do oryginalnego materiału