Piotr Żyła zanotował udany powrót do Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle. 37-latek, który na skoczni pojawił się po raz pierwszy w tym sezonie, był siódmy w kwalifikacjach. Wcześniej był dwukrotnie 30. w treningach. Po zawodach przyznał, iż nie mógł się doczekać powrotu do rywalizacji. Brakowało mu adrenaliny, bo w domu już - jak to powiedział - wegetował.