Środowisko gimnastyki artystycznej jest zaskoczone wiadomością o transferze rosyjskiej zawodniczki Angieliny Mielnikowej do niemieckiego klubu. Gimnastyczka publicznie wyraziła poparcie dla Władimira Putina, jego polityki i działań. Z kolei gimnastyczny klub z Niemiec zasłania się tym, iż nie chce łączyć sportu z polityką. Sprawa budzi spory niesmak.