W składzie tegorocznego WTA Finals zobaczymy Świątek, Sabalenkę, Gauff, Amandę Anisimovą, Jessice Pegule, Jasmine Paolini. Madison Keys oraz Jelenę Rybakinę. Każda z tych zawodniczek miała w ciągu ostatnich miesięcy znakomite momenty. Tylko dwie znają jednak smak triumfu w turnieju kończącym sezon. To Świątek, która WTA Finals wygrała w 2023 roku, oraz Gauff, która była najlepsza w 2024 roku.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki mocno o Lewandowskim: Tiki-taka kończyła się niestety na Robercie
To "czarny koń" WTA Finals? Tak o niej piszą
Czy jednak w WTA Finals dojdzie do sporej niespodzianki? Portal "The Tennis Gazzette" uważa, iż tak. Według niego Amanda Anisimova ma wszystko, żeby znakomicie wypaść w Rijadzie. "To zawodniczka, która nie znajduje się w centrum uwagi. Niezwykle niebezpieczne będzie jednak skreślać ją w trakcie jej debiutanckiego występu w turnieju tej rangi" - czytamy.
"Czwarta rakieta świata powinna być dobrze wypoczęta, po tym, jak zdecydowała zrobić sobie przerwę po wygraniu China Open na początku października. Anisimova przeszła przez ten turniej jak burza, pokonując Gauff w mniej niż godzinę w półfinale, a potem wygrywając z Lindą Noskovą w finale. [...] Biorąc pod uwagę, iż była topową zawodniczką w drugiej połowie sezonu i wygrywała z najlepszymi na różnych turniejach, powinna podejść z dużą pewnością siebie do WTA Finals" - twierdzi "The Tennis Gazzette".
ZOBACZ TEŻ: Sinner spotyka się z jedną z najpiękniejszych na świecie. Oficjalnie potwierdził
Znany portal zwraca też uwagę na cenne doświadczenia, jakie Amerykanka zebrała po dotkliwej porażce z Igą Świątek.
"Anisimova była chwalona przez Sabalenkę po finale US Open, do którego awansowała niedługo po tym, jak nie wygrała ani jednego gema z Świątek w finale Wimbledonu. Pokazała wtedy niebywałą siłę mentalną, a to kolejny czynnik, który powinien pomóc jej w trakcie WTA Finals. Anisimova jest już przyzwyczajona do rywalizacji z najlepszymi zawodnikami na największych scenach, co może procentować w jej grze podczas nadchodzącego turnieju w Rijadzie" - podsumowuje "The Tennis Gazzette". Anisimova zrewanżowała się Świątek za porażkę w Wimbledonie w ćwierćfinale US Open, gdy wygrała 6:4, 6:3.
WTA Finals wystartuje 1 listopada, a zakończy się 8 listopada.

3 godzin temu















