Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia fani boksu nie mogli narzekać na nudę. Na ringu w Arabii Saudyjskiej znów pojawili się Ołeksandr Usyk i Tyson Fury. Pięściarze stoczyli rewanżowe starcie, którego stawką było miano niekwestionowanego mistrza świata wagi ciężkiej. W maju na Kingdom Arena w Rijadzie Ukrainiec pokonał Brytyjczyka na punkty. Teraz scenariusz był bardzo podobny. Usyk znów wygrał z "Królem Cyganów" - tym razem jednogłośną decyzją sędziów - dzięki czemu zachował pasy federacji WBC, IBF, WBO, WBA i IBO.
REKLAMA
Zobacz wideo Momenty Roku 2024. Szeremeta gwiazdą polskiego sportu? "Znów głośno o polskim boksie"
Kto może zmierzyć się z Usykiem? Promotor Joshuy nie ma wątpliwości
- Wygrałem. Nie wiem, czy punktacja była adekwatna. To są sędziowie, a ja jestem bokserem i mam walczyć. Dzięki Bogu wygrałem i tyle w temacie. To jest mój szczęśliwy dzień, bo moi synowie wygrali dwa pasy w judo - pomarańczowy i zielony. Mówili do mnie po swoich wygranych walkach, iż ja mam być następnym. Nie mogłem zatem ich zawieść. Wygrałem i bardzo się z tego cieszę - mówił ukraiński pięściarz tuż po walce.
W takiej sytuacji 37-latek na zawodowych ringach ma na koncie 23 stoczone walki. Z każdej wychodził jako zwycięzca, a czternaście razy nokautował przeciwników. Po drugiej wygranej z Furym Ukrainiec przez wielu kibiców i ekspertów został okrzyknięty najlepszym pięściarzem królewskiej kategorii ostatnich lat. Czy w obecnej wadze ciężkiej znajdzie się zawodnik, który mógłby na równi konkurować z Usykiem?
Na to pytanie odpowiedział ostatnio sam promotor Anthony'ego Joshuy! Według Eddie'ego Hearna pięściarzem tym jest Jai Tapu Opetaia. Na ten moment 29-letni Australijczyk może pochwalić się równie imponującym bilansem 26:0. Aż 20 starć kończył nokautem. - Co dalej zrobi Usyk? Jedyną walką, jaką dla niego widzę, jest starcie z Jai Opetaią. Podoba mi się taki scenariusz. Jai jest bardzo dobrym przeciwnikiem dla Usyka, ale przez cały czas musi zasłużyć na tę walkę - powiedział brytyjski promotor w rozmowie z iFL TV.
w tej chwili Australijczyk jest mistrzem świata federacji IBF w wadze junior ciężkiej. W niedzielę 8 stycznia na gali w Broadbeach jego rywalem będzie David Nyika. - Powinien wygrać w przyszłym tygodniu, a następnie zunifikować pasy z Gilberto Ramirezem. Wtedy się podniesie. Może rywalizować w wyższej wadze. Ale nie widzę zbyt wielu innych walk dla Usyka, które naprawdę by mnie ekscytowały. Osiągnął już wiele - dodał promotor Anthony'eho Joshuy.