Wrze wokół Szczęsnego i ter Stegena "Niezrozumiałe i ryzykowne"

2 dni temu
Po kilku spokojniejszych miesiącach z Wojciechem Szczęsnym w bramce dyskusja o obsadzie bramki w FC Barcelonie znów wróciła i to z dużą mocą. Wszystko przez to, iż zdrowy znów jest Marc-Andre ter Stegen, który wznowił już treningi z zespołem i szykuje się do powrotu. Nie wiadomo jednak, czy Hansi Flick byłby gotowy dać mu szansę jeszcze w tym sezonie. Zdaniem Jordiego Badii z dziennika "Sport" niemiecki trener nie powinien już kombinować z kilku powodów.
Za FC Barceloną kolejny wieczór w Lidze Mistrzów. Tym razem słodko-gorzki, bo choć Katalończycy obronili zaliczkę z pierwszego spotkania ćwierćfinałowego z Borussią Dortmund (4:0) i awansowali do półfinału, to sam rewanż przegrali 1:3. W dodatku po zaskakująco słabej grze, która może nieco martwić fanów tej drużyny. Ponieważ o ile słabszy mecz może się oczywiście zdarzyć, to w przypadku Barcelony był to drugi taki na przestrzeni kilku dni, bo w lidze z Leganes (1:0) też wyglądali źle.


REKLAMA


Zobacz wideo Szczęsny czy ter Stegen? Kibice Barcelony podzieleni? "Zdecydowanie to on powinien być numerem 1"


Szczęsny broni swojej pozycji. Powrót ter Stegena wznowił dyskusję
O wiele bardziej zapracowanym z naszych rodaków w Barcelonie był we wtorkowy wieczór Wojciech Szczęsny. Nasz bramkarz sprokurował rzut karny, po którym padł gol na 1:0 dla BVB, ale miał też kilka dobrych interwencji. Jego oceny w hiszpańskich mediach nie były najniższe, choćby w niektórych przypadkach był jednym z najwyżej ocenianych zawodników "Blaugrany", choć oczywiście sytuację z karnym mu wypomniano.


Jednak jeżeli chodzi o Szczęsnego, równie wiele co o jego występie, mówi się w kontekście ogólnej sytuacji Polaka w FC Barcelonie. Powrót ter Stegena do zdrowia i treningów przywrócił do życia dyskusję o obsadzie bramki. Pozycja Polaka wydaje się co prawda niepodważalna, ale wizja ponownego pojawiania się Niemca na boisku nie musi być związana z odległą przyszłością. Wielu zastanawia się wręcz, czy ter Stegen zagra jeszcze choćby w tym sezonie Ligi Mistrzów, choć to z uwagi na przepisy wymagałoby nie tylko usunięcia Polaka z wyjściowego składu, ale ogólnie z grona zgłoszonych do gry w Lidze Mistrzów.


Kataloński dziennikarz po stronie Szczęsnego. "To pytanie nie powinno być formułowane"
Zdaniem dziennikarza katalońskiej gazety "Sport" Jordiego Badii, Flick najprawdopodobniej nie zdecyduje się coś tak radykalnego, a już na pewno nie powinien. Dlaczego? - Ryzyko Flicka z postawieniem na Szczęsnego w pełni się opłaciło. Wątpliwości związane z jego brakiem gry przez kilka miesięcy i problemami z wysoko ustawioną przed nim obroną, zniknęły dzięki jego świetnej postawie boiskowej. Flick miał rację, choć przez cały czas uważam, iż Inaki Pena został potraktowany bardzo niesprawiedliwie - czytamy.
- Po tym wszystkim pytanie o szybki powrót ter Stegena nie powinno być w ogóle formułowane. Najlepszą rzeczą byłoby pozostawienie Szczęsnego w roli numeru 1, a Niemiec dokończyłby sezon jako jego zmiennik, gdy już byłby na to gotowy. Wycofywanie się z "Operacji Szczęsny" byłoby dla Flicka niezrozumiałe i ryzykowne. Bardziej choćby to pierwsze, niż to drugie - podsumowuje Badia.
Idź do oryginalnego materiału