Pep Guardiola nie ma ostatnio najlepszej passy w życiu zawodowym i osobistym. Prowadzony przez niego Manchester City jest w kryzysie, natomiast niedawno wyszło na jaw, iż po 30 latach związku (i dekadzie małżeństwa) szkoleniowiec rozstaje się ze swoją żoną Cristiną Serrą.
REKLAMA
Zobacz wideo Dlatego właśnie chce go Pep Guardiola! Cudne trafienie Omara Marmousha
Córka Pepa Guardioli mówi o swoich rodzicach. "Najważniejszą rzeczą w życiu jest kochać"
Para doczekała się trojga dzieci: córek Marii (ur. 2001) i Valentiny (ur. 2008) oraz syna Mariusa (ur. 2003). Starsza z dziewczyn, będąca modelką oraz influencerką, właśnie udzieliła wywiadu, gdzie opowiedziała o swoich rodzicach.
- Zawsze mi doradzali, żebym znalazła to, co mnie pasjonuje. Rodzice zachęcają mnie do próbowania nowych rzeczy, akceptowania porażek i kontynuowania poszukiwań, aż odnajdę swoje powołanie, bo kiedy to zrobię, pełne poświęcenie przyjdzie naturalnie - powiedziała w wywiadzie dla magazynu "Vanity Fair".
- Przypominają mi też, iż najważniejszą rzeczą w życiu jest kochać i być kochanym. Ostatecznie wszystko sprowadza się do poczucia bycia kochanym. choćby w sytuacjach, w których czujemy się nie na miejscu, mówią mi, żebym uważnie słuchała innych. Od każdej osoby, którą spotykamy, zawsze można nauczyć się czegoś cennego - dodała. Nie komentowała rozstania swoich rodziców i nie wskazała stojącego za tym powodu.
Kariera Pepa Guardioli "ustawiła" życie jego najbliższych. Córka mówi wprost
Wedle spekulacji medialnych jedną z głównych przyczyn rozstania pary miało być ogromne poświęcenie Guardioli dla pracy. W końcu jako szkoleniowiec jednej z najlepszych drużyn na świecie niemal do końca występującej we wszystkich rozgrywkach, przez większość roku jest on bardzo zajęty. A przecież wcześniej sam był piłkarzem, w dodatku grał w kilku krajach (Hiszpania, Włochy, Katar, Meksyk). To wszystko nie pozostało bez wpływu na życie rodzinne.
Zobacz też: Szaleństwo. Aż trudno uwierzyć, co Ronaldo dostanie za podpisanie umowy
- Mój ojciec grał w piłkę, kiedy się urodziłam. Wszystkie nasze ruchy skupiały się na jego karierze, najpierw jako zawodnika, a potem jako trenera. Piłka nożna ukształtowała znaczną część losów naszej rodziny. Pod wieloma względami ja oraz moja rodzina zawdzięczamy nasze życie i możliwości temu sportowi oraz, oczywiście, wyjątkowemu talentowi i pasji mojego ojca - wyjaśniła Maria Guardiola.
Dziewczyna przyznała, iż odziedziczyła po słynnym tacie "upór". W jaki sposób się to objawia? - Kiedy sobie coś postanowimy, podążamy za tą wizją, aż nam się to uda - podsumowała starsza córka 53-letniego trenera.
Najlepszym potwierdzeniem tych ostatnich słów jest wypełniona po brzegi gablota Hiszpana, który osiągnął duże sukcesy jako piłkarz, a jeszcze większe jako trener. Chociaż w tym sezonie prowadzony przez niego Manchester City ma kłopoty - odpadł już z Pucharu Ligi Angielskiej, a w Premier League po 21 meczach ma 35 pkt i zajmuje "dopiero" szóste miejsce w tabeli.
Niezbyt dobrze mistrzom Anglii idzie również w Lidze Mistrzów (8 pkt po sześciu kolejkach i 22. pozycja w tabeli), a po zdemolowaniu Salford City (8:0) w Pucharze Anglii przyszedł rozczarowujący ligowym remis z Brentfordem (2:2) - po tym meczu Guardiola szalał w rozmowie ze swoim bramkarzem Stefanem Ortegą.