Jakiś czas temu pojawił się pomysł, by 20 grudnia mecz Villarrealu z Barceloną odbył się w Miami. Taką decyzję podjęły władze LaLigi i RFEF (Hiszpański Związek Piłki Nożnej). To nie spodobało się piłkarzom, w związku z czym Hiszpańskie Stowarzyszenie Piłkarzy (AFE) ogłosiło sprzeciw. Ich komunikat opublikował serwis FC Barca.com. "Hiszpańskie Stowarzyszenie Piłkarzy (AFE) oraz wszyscy kapitanowie klubów Primera División spotkali się w czwartek po południu, aby ocenić wniosek, który – jak ogłosiła RFEF 11 sierpnia - miałby zostać skierowany do UEFA i FIFA w sprawie rozegrania, poza terytorium Hiszpanii, jednego z ligowych meczów obecnego sezonu" - czytamy.
REKLAMA
Zobacz wideo Wojciech Szczęsny zostanie w Barcelonie? Żelazny: Pewnie nie dotrzymał obietnicy
Legenda storpedowała pomysł ws. meczu Barcelony
Piłkarze zarzucili, iż nikt nie porozmawiał z piłkarzami, ani nie przekazał im żadnych informacji, co było przejawem "braku szacunku". "Jesteśmy zjednoczeni. Chcemy szacunku i przejrzystości" - apelują, cytowani przez portal. Teraz głos w tej sprawie w programie BBC zabrał legendarny Wayne Rooney, który grał w Manchesterze United, a koniec kariery spędził m.in. w MLS - w barwach D.C. United.
- Uważam, iż odbieranie kibicom meczu tylko ze względów finansowych jest po prostu niesprawiedliwe. Uważam, iż to niewłaściwe i nigdy nie powinno się zdarzyć - powiedział, cytowany przez hiszpańską Marcę.
Zobacz też: Na stole 80 mln za gwiazdę Barcelony. Flick od razu zdecydował
- Telewizja i stacje radiowe zrobią wszystko, co w ich mocy, aby uzyskać jak najwięcej za swoje pieniądze. Ale masz lojalnych fanów, którzy podróżują po całym kraju, aby cię zobaczyć, zarówno w domu, jak i poza nim - dodał.
Jak przypominał niedawno Michał Kiedrowski ze Sport.pl - pomysł, by rozgrywać mecze ligowe poza krajem, nie jest nowatorski. "Od lat robią to północnoamerykańskie ligi zawodowe: NFL, MLB, NHL czy NBA. jeżeli chodzi o tę pierwszą ligę, to w tym sezonie rozegra swoje mecze w Sao Paulo, Dublinie, Berlinie, Londynie i... Madrycie" - zrelacjonował.
Joan Laporta przyznał, iż jest "zachwycony" z możliwości gry przed amerykańską publicznością. - Co roku jesteśmy zachwyceni, iż możemy pojechać do Stanów Zjednoczonych, ponieważ czujemy się tam kochani, czujemy się szanowani jako klub i mamy tam mnóstwo fanów. Myślę, iż rozegranie tam meczu La Ligi będzie bardzo interesujące. Wiem, iż prezes La Ligi Javier Tebas bardzo chce rozegrać oficjalny mecz w Stanach Zjednoczonych. A dla Barcelony będzie to wielki zaszczyt, móc uczestniczyć w tym wydarzeniu, które jednocześnie będzie wielką sprawą dla Stanów Zjednoczonych - powiedział w rozmowie z CNN Sports.