Decyzja Hansiego Flicka o odsunięciu Inakiego Peni na stałe od wyjściowego składu Barcelony wywołała niemałe poruszenie i doprowadziła do powstania podziałów w szatni. Wychowanek źle znosi nową rzeczywistość, a liczne źródła podają, iż jego relacje z trenerem są w tej chwili bardzo chłodne. Sytuacja wciąż jest napięta i wszystko wskazuje na to, iż skończy się rychłym transferem. W
biurze kierownictwa Barcy zadzwonił już telefon z ofertą za bramkarza.